smartklub.pl
[450][451][452] Uszkodzone turbo w wyniku minimalnej kolizji - Wersja do druku

+- smartklub.pl (http://smartklub.pl)
+-- Dział: Smart - rady i porady (http://smartklub.pl/f-smart-rady-i-porady--54)
+--- Dział: Model 450 - smart fortwo (http://smartklub.pl/f-model-450-smart-fortwo--66)
+---- Dział: Ogólne (http://smartklub.pl/f-ogolne--87)
+---- Wątek: [450][451][452] Uszkodzone turbo w wyniku minimalnej kolizji (/t-450-451-452-uszkodzone-turbo-w-wyniku-minimalnej-kolizji--4023)

Strony: 1 2


Odpowiedź: T U R B O - POZNAŃ - henieQ - 24.07.2011

z ciekawości, ile dostałeś?


Odpowiedź: T U R B O - POZNAŃ - RobsonWawa - 24.07.2011

Tu panie Arturze masz częściową odpowiedź na wiecznie nurtujące pytanie " dlaczego tak drogo przy płaceniu składkek ubezpieczeniowych? "
Jeśli już popęłniłeś tego typu "oszustwo" to nie jest zbyt mądrym pisać o tym na forum , ubezpieczyciele też tu zaglądają.


Odpowiedź: T U R B O - POZNAŃ - makosz - 24.07.2011

Piotrze,

przykro mi bardzo z powodu tej historii.
Wiem, jak bardzo dbasz o auto i życzę bezproblemowej eksploatacji 4 ever.

Co do ubezpieczenia, to nie pisałem o dodawaniu czegoś od siebie przed oględzinami.

W mojego stojącego Smarta przy prędkości ok.40km/h wjechał Ził 131, który następnie wbił się 30cm w VW Transportera T4 (tak, żeby lepiej zobrazować siłę uderzenia). Centralnie w zderzak Smara trafiło koło Ziła. Belka nie nosiła śladów wygięcia. Gdyby nie ta przykra dla mnie sytuacja, pewnie nie miałbym obiekcji co do Twojej oceny.

Cieszę się, że mnie poinformowałeś o stanie swojej turbiny, ale skoro zaraz po tym komunikacie się rozłączyłeś, to jaki był Twój motyw i czego ode mnie oczekiwałeś?

Nie pytam, ile przebiegu miałą Twoja turbina, co się działo od marca do lipca, ani o inne szczegóły. Co się stało, to się nie odstanie. Ale opinia rzeczoznawcy samochodowego, którego pytałem o ocenę sprawy byłą skrajnie różna od przedstawionej przez Ciebie na forum.

Wiecej przemyśleń w tym temacie nie mam.

Nie chcę tu rozpoczynać dyskusji, która zaprowadzi nas do nikąd. Generalnie jesteś ok człowiek i Cie szanuję, mimo wszystko.
Pociesz się, że Ty masz nową turbinę i kolejne kilkaset tys. do przejechania bez jej ruszania, a ja pomimo sporych inwestycji w Smarta, nie mogę nim wyjechać za bramę.

Szerokości!


Odpowiedź: T U R B O - POZNAŃ - ŁYSY13 - 24.07.2011

Kolego turbo jak dbane i nie cieknie to zrobisz 400 000 km A moje takie było PKO ma 250 000 km i jest ok . Niewiem jakie miałeś ślady wystarczy że jadąc do Poznznia po banie mieliśmy czasem 160 km i tak 100 km jakieś 40 minut .Wiesz jaka tam jest tęperatura i obroty .Wystarczy małe bum i oś wirnika pstryk .Ona odrazu nie rozwala sie na mak .Dopiero po czasie . Moja miała 175 000 i była lalka i jeszcze napewno by polatała tak jak ja dbam


Odpowiedź: T U R B O - POZNAŃ - kasiunqa - 24.07.2011

Chwila nie uwagi małe bum,po czasie duże koszty wymiany, Ale na nową aż miło popatrzeć


Odpowiedź: T U R B O - POZNAŃ - PKO - 24.07.2011

[quote]
lysy13 pisał(a)):
Kolego turbo jak dbane i nie cieknie to zrobisz 400 000 km A moje takie było PKO ma 250 000 km i jest ok .

tak przejechalem juz 276 tys km na orygilanlej turbinie i jak narazie dziala a nie ma lekko 8-)

Moim zdaniem w takich sprawach powinien byc spisany protokół pokolizyjny i bylo by po problemie (wiadomo ze smart uderzony w tyl moze miec problemy wlasnie z turbina i kolektorem wydechowym )

W tej konkretnej sprawie wedlug zasady fair play Wink proponowalbym spotkanie i consensus Rolleyes


Odpowiedź: T U R B O - POZNAŃ - ArturSmart - 24.07.2011

W smarcie Cdi turbina wytrzymała niecałe 80tys bylismy bardzo zdziwieni lecz okazalo sie ze cos wpadło do turbiny i wykrzywilo walek. Trzymam kciuki by po tej kolizji niepadła kolejna turbina, tak jak pisal kolega Lysy13 po przejechaniu kilku set kilometrow.


Menu