smartklub.pl
Siedzenia w FT - Wersja do druku

+- smartklub.pl (http://smartklub.pl)
+-- Dział: Smart - rady i porady (http://smartklub.pl/f-smart-rady-i-porady--54)
+--- Dział: Model 450 - smart fortwo (http://smartklub.pl/f-model-450-smart-fortwo--66)
+---- Dział: Ogólne (http://smartklub.pl/f-ogolne--87)
+---- Wątek: Siedzenia w FT (/t-siedzenia-w-ft--686)

Strony: 1 2


Siedzenia w FT - sewcio - 30.03.2006

Siedzenie pasażera można cofnąc o około 10cm bardziej do tyłu, niż siedzenie kierowcy.
Czy to normalne dla FT?
Jeśli nie, to co zrobić, żeby siedzenie kierowcy mogło przesunąć się równie daleko do tyłu?


Re: Siedzenia w FT - Gość - 30.03.2006

To najzupełniej normalne Smile Siedzenie pasażera cofa sie do tyłu bardziej niż fotel kierowcy.

Projektantom chodzilo o to, żeby kierowca i pasażer nie siedzieli ramię w ramię bo byłoby im za ciasno. Przesunięcie pasażera o kilkanaście centymetrów do tyłu sprawia wrażenie, że auto jest szersze.


Re: Siedzenia w FT - Gość - 31.03.2006

To jest swietne rozwiazanie ale moim zdaniem bardzo brakuje mozliwosci regulacji pozycji oparcia siedzenia pasazera. Chodz prawde mowiac ustawienie jest calkiem wygodne ale jak ktos sie chce zdrzemnac to juz jest problem.


Re: Siedzenia w FT - Gość - 31.03.2006

Cytat:marcin2108 napisał(a):
Projektantom chodzilo o to, żeby kierowca i pasażer nie siedzieli ramię w ramię bo byłoby im za ciasno. Przesunięcie pasażera o kilkanaście centymetrów do tyłu sprawia wrażenie, że auto jest szersze.
Chodziło akurat o zoptymalizowanie widoczności dla kierowcy (szczególnie ważnej w jeździe miejskiej). Pomysł z nie-siedzeniem ramie w ramie też mi się podobaWink


Re: Siedzenia w FT - teddie - 01.04.2006

moim zdaniem fotel jest cofnięty z powodu podłogi pasazera jest kródsza bo jest tam akumulator pasażer miałby podkurczone nogi


Re: Siedzenia w FT - kmodzele - 01.04.2006

To i ja wtrącę swoje 3 grosze w temacie.
Zgadzam się z opinią, że baardzo brakuje regulacji oparcia fotela pasażera. I fotel i kąt są właściwe - wygodne. Niby auto jest przewidziane do jazdy miejskiej.
Jednak jak się jedzie nim dalej (a jeździłem nim i owszem........), to pasażer nie może się wygodnie odprężyć; musi cały czas siedzieć na baczność i śledzić drogę tak jak kierowca. Gdy się opiera głowę o oparcie, chce odpocząć, to po kilku godzinach zaczyna boleć szyja. Albo trzeba siedzieć prosto, albo lepiej by było pochylić oparcie. A nie da się Sad
Nie ma mowy, ze się jdzie w 2 osoby w dalszym dystansie i jedna kieruje, a druga odpoczywa i co jakiś czas się zmieniają. Obydwie się jednakowo "zużywają". Ale za to siedzenie i oparcie - jak dla kierowcy są OK, nie boli tyłek, plecy nie bolą, ciało jest dobrze trzymane. Nie za twardo, nie za miękko - dobra robota.
No i mechanizm opuszczania oparcia do poziomu działa koszmarnie topornie. Praktycznie, potrzebne są 3 ręce by je złożyć. Dwie dłonie trzymają za blokady, trzecia pochyla oparcie. Ile razy robię to sam, tyle razy okropnie się namęczę.
Mimo to wszystko - jeśli przyjmujemy że auto służy do krótkodystansowych podróży, fotele są optymalne - wygodne, spełniają swoje zadanie w 100%.


Re: Siedzenia w FT - teddie - 01.04.2006

ten problem rozwiązałem dość prosto wymieniłem zrobione przezemnie blaszki przy regulacji fotela pasazera na więcej wypiłowanych rowków iteraz mam pełna regulacje


Re: Siedzenia w FT - Gość - 01.04.2006

Mozesz to dokladniej opisac i najlpiej dac jakies zdjecie efektu?


Re: Siedzenia w FT - kmodzele - 01.04.2006

Zajefajny pomysł!!!
Tylko martwię się o trwałość tej przeróbki.
Zdjęcia!!!!!
Proszę o zdjęcie!!
Jak nie da się na forum, to na kmodzele@pf.pl .


Re: Siedzenia w FT - teddie - 04.04.2006

przesle zdjecia za tydzień bo oddałem auto do tuningowców pozdrowienia


Menu