Witam
czy oklejanie felg folią to metoda na ich odnowienie?
jaka jest tego trwałosć, i czy efekt jest warty zachodu?
ma ktoś doświadczenie w oklejaniu alusi folią carbonową?
proszę o opinie
Tom
F2 Pulse Cabrio 61KM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.03.2015, 15:06 przez tomgdax.)
Raczej więcej Cię będzie kosztować oklejenie takich felg niż one same. Jak chcesz szybko odświeżyć felgę i zmienić kolor to kup PlastiDip i działaj sam. Wyjdzie taniej a efekt na pewno będzie niezly.
Hydrografika to piękna sprawa ale w domu tego nie zrobię :( do tego felgi muszą być na pewno odnowione: nowy podkład i lakier, a co do nierówności to na hydro i przed oklejeniem folią , muszą być zeszlifowane.
Więc folia nadal wydaje mi się najlepszym i najtańszym sposobem,
cena ok 10 zł / m kw. foli carbonowej to w końcu niewiele.
Wbrew pozorom- powierzchnię pod folię należy bardzo starannie przygotować inaczej będzie g....ny efekt. Plasti dip - może to dobre w Ameryce lub przy tuningu kombajnu.
Chcesz mieć ładne koła to kup takie gotowe lub poddaj swoje profesjonalnej regeneracji
Oklejenie tych felg to będzie masakra. Mają taki kształt że naciąganie folii może doprowadzić do jej rozerwania. Kolejna sprawa że jak dostaną wody to ci się ta naklejka prędzej czy później zacznie odklejać. Akurat ten model felg nie jest zbyt drogi więc jakieś głębsze manewry mijają się z opłacalnością. Tu chyba najtaniej wyjdzie malowanie we własnym zakresie+ przeszlifowanie rantów delikatnie.
Zamawiasz lakier z utwardzaczem i malujesz, potem ewentualnie ozdobniki z karbonu i lakier bezbarwny.