Witam
Ponad rok temu zakupiłem smarcika z 2001 roku. Zanim zacząłem z nim cokolwiek robić chciałem upewnić się, że jest w porządku i że warto w niego zainwestować.
Już na wstępie zostałem "oszukany" przez sprzedającego. Niby sprawna klima miała być, a nie było... skraplacz był dziurawy jak sito. Więc postanowiłem na początku nie inwestować w niego nic poza drobną reklamą.
Tak wyglądał tydzień po kupnie:
Niby nie był brzydki, ale jednak nie miał tego czegoś co chciałem - miał przyciągać uwagę. Ten po części przyciągał, ale ....
W marcu już tego roku okazało się, że bierze go rdza w kilku miejscach. Jest to staruszek więc niema się co dziwić.
Oddałem samochodzik do naprawy blacharki. Nie malowali go na jakiś kolor, zagruntowali i oczyścili z rdzy.
Postanowiłem więc zmienić kolor smarcika (oklejenie specjalną folią) i w końcu udało się odebrać samochód.
Oto zdjęcia jak wygląda teraz:
Przy okazji zrobiłem sobie w nim chip tuning.
Jak wygląda sytuacja z silnikiem teraz ?
- zwiększono konie do 55
- zwiększono moment do 110
- zdjęto ogranicznik prędkości (choć to akurat nie potrzebne - tylko dla ekstremistów )
- nowe ustawienia sprzęgła
- naprawiona klimatyzacja w końcu
Samochód rusza znacznie lepiej, poprawiła się wydajność (pali o 15% mniej). Moment pozwala teraz na to, że śmiało mogę przyspieszyć i wyprzedzić.
To co mi pozostało to zmiana środka samochodu. Plan jest taki, że chcę zrobić środek w tonacji zewnętrznej, ale bez "wiejskiego tuningu". Raczej designerski.
Więc mam do Was dwa pytanka.
1. Gdzie w Polsce robią design smarta (środek - kokpit, skórzane fotele)
2. No i jak wam się podoba ?
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
Ponad rok temu zakupiłem smarcika z 2001 roku. Zanim zacząłem z nim cokolwiek robić chciałem upewnić się, że jest w porządku i że warto w niego zainwestować.
Już na wstępie zostałem "oszukany" przez sprzedającego. Niby sprawna klima miała być, a nie było... skraplacz był dziurawy jak sito. Więc postanowiłem na początku nie inwestować w niego nic poza drobną reklamą.
Tak wyglądał tydzień po kupnie:
Niby nie był brzydki, ale jednak nie miał tego czegoś co chciałem - miał przyciągać uwagę. Ten po części przyciągał, ale ....
W marcu już tego roku okazało się, że bierze go rdza w kilku miejscach. Jest to staruszek więc niema się co dziwić.
Oddałem samochodzik do naprawy blacharki. Nie malowali go na jakiś kolor, zagruntowali i oczyścili z rdzy.
Postanowiłem więc zmienić kolor smarcika (oklejenie specjalną folią) i w końcu udało się odebrać samochód.
Oto zdjęcia jak wygląda teraz:
Przy okazji zrobiłem sobie w nim chip tuning.
Jak wygląda sytuacja z silnikiem teraz ?
- zwiększono konie do 55
- zwiększono moment do 110
- zdjęto ogranicznik prędkości (choć to akurat nie potrzebne - tylko dla ekstremistów )
- nowe ustawienia sprzęgła
- naprawiona klimatyzacja w końcu
Samochód rusza znacznie lepiej, poprawiła się wydajność (pali o 15% mniej). Moment pozwala teraz na to, że śmiało mogę przyspieszyć i wyprzedzić.
To co mi pozostało to zmiana środka samochodu. Plan jest taki, że chcę zrobić środek w tonacji zewnętrznej, ale bez "wiejskiego tuningu". Raczej designerski.
Więc mam do Was dwa pytanka.
1. Gdzie w Polsce robią design smarta (środek - kokpit, skórzane fotele)
2. No i jak wam się podoba ?
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.