(06.05.2018, 15:24)BSB12C napisał(a): Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Cenna uwaga odnoście benzyniaka, więc jego już nie będę brał pod uwagę, ponieważ nie ukrywam, że koszty eksploatacji są dla mnie bardzo ważne ponieważ przez ponad 10 lat bez auta przyzwyczaiłem się do autobusów, pociągów itp i teraz nie chciałbym wydawać majątku na benzynę, serwis itd.
Przy okazji zapytam jeszcze o koszty:
1. Czy Smarty 0.8 CDi są w miarę niezawodne? Wiadomo, że klocki, tarcze, oleje itp rzeczy zawsze się zużywają w każdym aucie, ale czy oprócz tego jest jeszcze coś, co może ciągnąć koszty?
2. Jak wygląda kwestia ewentualnych napraw? Czy Smarty są już na tyle obyte na rynku, że każdy "średni" auto-serwis naprawi co trzeba?
3. Czy na rynku są zamienniki części, czy tylko oryginały?
4. Jak realnie wygląda kwestia spalania dla 0.8? Czy przy zupełnie normalnej miejskiej jeździe w małym mieście mam szansę zmieścić się w górnej granicy 5l/100 ?
5. Ile kg mogę załadować z tyłu do tego bagażniczka?
6. Czy max 120 km/h na autostradzie jest to dla tego auta "do dechy" czy raczej osiąga tę prędkość bez wielkiego wysiłku?
Pozdr.
poniżej dla 450 cdi - przed jak i polift
ad. 1 w moim przypadku mogę powiedzieć, że tak - wymiana sprzęgła co 150 tys. km,
jak się przytnie dolną krawędź kierownicy powietrza do intercoolera to już się nie przetrze i nie będzie ciekł olej,
siłownika sprzęgła /aktuatora/ jeszcze nie wymieniałem, pomimo tego iż przejechałem ponad 200 tys. tym samym autem,
pompy wysokiego ciśnienia nie musiałem uszczelniać - w 2 kolejnych 450 cdi już tak, koszt wszystkich uszczelnień poniżej 100 zł, do tego własna praca 3-4 godziny (z czego 90% demontaż i montaż osprzętu w komorze silnika),
skraplacz klimatyzacji po wymianie wytrzymał ponad 3 lata i był w bardzo dobrym stanie, ale zniszczył go mechanicznie "szkodnik" hakiem holowniczym
ad.2 nie chcą naprawiać bo zazwyczaj będzie to pierwszy raz, ale jak już któryś to robił to potem nie ma problemu,
zawieszenie jest prostsze od budowy cepa,
przy silniku bardzo mało miejsca - to zniechęca gdy trzeba coś robić,
elektronika - niestety prawdę mówi tylko oryginalny skaner diagnostyczny Mercedesa - Star Diagnose - ale w moim przypadku w przedlifcie poległa na usterce czujnika ciśnienia w pompie wysokiego ciśnienia - pokazywała nr błędu wg OBD i żadnego rozkodowania
ad.3 praktycznie same zamienniki, w większości znanych marek
ad.4 między innymi jak w stopce/sygnaturce, lecz dotyczy to w zasadzie jazdy pozamiejskiej, trasy z przejazdami przez miejscowości,
przy maksymalnych prędkościach jakie rozwijałem na niemieckiej autostradzie, rzędu 140-150km/h (przedlift po remapie na 59,6KM) spalanie było zbliżone do 5l/100km, przy 120km/h było około 4,1÷4,2l/100km w przedlifcie a w polifcie cabrio jadącym w tym czasie za przedliftem było 4,6÷4,7l/100km
ad.5 wiozłem prawie cały, rozłożony na części silnik 2,7HDi z Peugeota 607 - czyli blisko 200kg, lecz nie polecam bo przy moim obniżonym zawieszeniu bardzo często dobijały odbojniki
wg danych pojazdu - z homologacji, w Polsce nie mogą nim jechać osoby, które łącznie ważą ponad 180kg (ale wynika to z błędów tłumaczenia niemieckiego znaczenia terminu - w niemieckim briefie masa własna tego samego auta jest niższa o prawie 80kg - błąd dotyczy aut wszystkich marek sprowadzonych z rynku niemieckiego), zatem praktycznie i zgodnie z danymi fabrycznymi masa jadących i ładunku nie powinna być większa jak około 275kg
ad.6 120km/h osiąga bez wysiłku, trochę to jednak trwa, 0-100km/h około 20s a po remapie już tylko około 16s
sprawny bez problemu dobija do 135km/h gdzie dalsze przyspieszanie blokuje oprogramowanie, faktyczna max stała prędkość jaką osiągnąłem na płaskim odcinku, z pasażerem i około 70kg bagażu to było prawie 160km/h - lecz ze względu na zamulenie chłodnicy musiałem zwolnić bo zapaliło się 5 jajko i termometr