I tu trafiłeś w sedno sprawy,ja targowałem się kilka minut,a właściwie to była rozmowa o dodatkach oraz przeglądzie klimy,cenę ustaliliśmy pół godziny później,a Smerfa odebrałem kilka dni później,nie ukrywam że zapłaciłem więcej niż wynosi średnia cena tego modelu,ale znowu nie tak wiele za wiele
Wyszedłem z założenia tego które opisujesz,po co mi później wykładać kasę na wady ukryte,albo cofnięty licznik,albo jeszcze coś bardziej gorszego
W zamian mam Smerfetkę taką jaką chciałem i nie martwię się "co tam znowu" mi puka,lub co gorsza czemu znika olej z silnika,jeżeli stać kogoś na wyłożenie 20 tys zł to powinno go również dobrze stać na wyłożenie 23 tys zł,no chyba że kupuje Brabusa i montuje w celach ekonomicznych .... instalację gazową Tu już nie można nic dodać,nic ująć.
Wyszedłem z założenia tego które opisujesz,po co mi później wykładać kasę na wady ukryte,albo cofnięty licznik,albo jeszcze coś bardziej gorszego
W zamian mam Smerfetkę taką jaką chciałem i nie martwię się "co tam znowu" mi puka,lub co gorsza czemu znika olej z silnika,jeżeli stać kogoś na wyłożenie 20 tys zł to powinno go również dobrze stać na wyłożenie 23 tys zł,no chyba że kupuje Brabusa i montuje w celach ekonomicznych .... instalację gazową Tu już nie można nic dodać,nic ująć.