Cytat:autor piotr_983 w 2009/2/22 15:47:04Ja się pośmiałem... Mogłeś żonie odpowiedzieć, że stałeś i zastanawiałaś się bo dopadło Cię takie dziwne uczucie... jakby klaustrofobia... . Na szczęście jednak, okazało się, że to nie to, a Ona w tym czasie wjechała...
Ja natomiast niedalej jak 3 dni temu postanowiłe że będe sprytny i wjadę tyłem do garażu w tym celu przed domem chciałem obrócić smarkiego i wjechałem w ścieg zgarnięty przez odśnieżarkę i oczywiście Dupa, więc ponieważ jestem szczęśliwym posiadaczem wyłącznika ESP zamontowanego włąsnoręcznie w przewidzianym do tego miejscu i w dodatku oryginalnego od roadstera odłączyłem trakcje i tym razem zacząłem buksować w miejscu na lodzie, wysiadłem więc z auta zaparłem się i pcham, zanim smart drgnął ja leżałem za nim jak kalkomania, do dziś chodzę posiniaczano, Ale nie to jest najlepsze, wziałem szpadel podkopałem, podsypałem piaskiem. W tym momencie przychodzi moja, zona wsiada do smarta i wjeżdza do garażu wysiada i mówi. Czy ty nawet do garażu nie potrafisz wjechać, w czym masz problem. Jak zwykle ja się napracuja a laury zbiera kto inny
Ja nie mam wyłącznika ESP, mam normalne zimowe opony i nic takiego jak Wam mi się nie zdarzyło na śniegu...