warto wypozyczyć, albo pogadac z jakimś klubowym krakusem a nóż widelec da pojeżdzić ;P
albo się w nim zakochasz... albo więcej do niego nie wsiądziesz, z nim tak jest. znam takich co nigdy więcej nie wejdą do smerfa, albo tacy jak my którzy mają już 3 sztuki ;P
albo się w nim zakochasz... albo więcej do niego nie wsiądziesz, z nim tak jest. znam takich co nigdy więcej nie wejdą do smerfa, albo tacy jak my którzy mają już 3 sztuki ;P