Wstępnie się deklarowałem ale muszę zmienić zdanie, po pierwsze Krysia jeszcze w szpitalu i pewnie na k. czerwca nie będzie miała siły, a po drugie kilka miesięcy temu umówiłem się na rejs z wawki do mikołajek z paroma dawno nie widzianymi przyjacółmi i nie bardzo mogę to odwołać. No cóż mam nadzieję że to nie ostatnia okazja do wspólnego zażywania wody ognistej. Lolek i Krysia
Lolek - motoparalotniarz