- Panie doktorze, mam problem - czlonek mi nie staje.
Doktor ujal czlonka w dlon i po chwili czlonek się naprezyl.
- Przeciez staje!
- No tak, ale nie mam wytrysku!
Doktor poruszal troche reka i wytrysk nastapil.
- No i czego Pan jeszcze chce?
- Buzi.
Doktor ujal czlonka w dlon i po chwili czlonek się naprezyl.
- Przeciez staje!
- No tak, ale nie mam wytrysku!
Doktor poruszal troche reka i wytrysk nastapil.
- No i czego Pan jeszcze chce?
- Buzi.