Oczywiście, napisz mi na max@wj.com.pl jak możemy się spotkać. Co do przeszczepu to oczywiście dziabnołem w auto jadące przed moim i jak mam naprawiać to wolę przy okazji dokonać zmiany. Był duży mróz i plastiki pękały jak szklanka spadająca na terakotę. Pozdro.
Lolek - motoparalotniarz