(09.06.2014, 16:00)Siekierka napisał(a): Ze słabymi światłami to bym akurat polemizowała.- troszkę aut w życiu przerobiłem, i tak słabe miał jeszcze Fiat Barchetta, każde kolejne moje auto świeciło o niebo lepiej niż świeczki mojego "smerfa"
(09.06.2014, 17:25)mozdzerka napisał(a): Mój tam hamuje idealnie z wyczuciem...- mój też, tylko ja mam problem z nogą, której pięta musi oderwać się od dywanika i powędrować za pedałem...
- a... i łatwiej się parkuje przodem niż tyłem , bo jak staję tyłem, to mam wrażenie , "że już" - wychodzę, a tam po 2m z każdej strony jeszcze miejsca