Rozmawia dwóch facetów jeden z 59 letnim stażem małżeńskim, drugi dopiero po ślubie. Starszy do młodego:
- Coś taki smutny?
- Jutro jest pierwsza rocznica mojego ślubu i nie wiem, co kupić żonie.
- Ja swoją na 25 rocznicę zabrałem do Paryża.
Młody się śmieje i mówi:
- Ciekawe, co wymyślisz na 50 rocznicę?
- Może przywiozę ją z powrotem.
- Coś taki smutny?
- Jutro jest pierwsza rocznica mojego ślubu i nie wiem, co kupić żonie.
- Ja swoją na 25 rocznicę zabrałem do Paryża.
Młody się śmieje i mówi:
- Ciekawe, co wymyślisz na 50 rocznicę?
- Może przywiozę ją z powrotem.