Też tak myślałem, ale doszedłem do wniosku że nie po to płacę ac by potem na własny koszt naprawiać auto. Zgłoszenie trwało 1 h. naprawa i tak była nieunikniona, zwrot kasy na konto, i to więcej niż wydałem, tak więc nie masz racji. Poza tym szlag mnie trafia jak sobie pomyślę że te wszystkie utrudnienia są pomyślane dokładnie po to aby machnąć ręką i dać sobie spokój z odszkodowaniem. Tak więc postanowiłem otrzymać odszkodowanie na złość ubezpieczycielowi. Zobaczyć ich niezadowolone miny BEZCENNE.
Lolek - motoparalotniarz