Jako że to mój pierwszy post tutaj to na wstępie witam wszystkich.
Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem wymiany Ibizy 2, mojej ślubnej na coś może mniejszego a na pewno ekonomiczniejszego. Samochód potrzebny tylko na dojazdy do pracy i jazdę po mieście. Razem może z 15-20 km dziennie. Ostatnimi typami były: Polo, Ibiza, Peugeot 1007, Mercedes A klasa i na deser doszedł ForFour.
Po tym wstępie od razu może pokażę co mnie zainteresowało.
http://otomoto.pl/oferta/smart-forfour-b...y8yaD.html
Nie chcę żeby ktoś chodził i go oglądał, bo sam to wczoraj zrobiłem. Chociaż trudno sprawdzić dokładnie auto na placu, do tego jeszcze z dwulatką na rękach. Sprawdziłem tylko jak z pakownością tego autka (wcześniej na żywo nie miałem okazji) i czy nie jest za bardzo "pokrzywdzone przez los". Poza przytartym zderzakiem z tyłu i w miarę normalnym
zużyciem środka prezentuje się całkiem znośnie. Po dalsze diagnozy to i tak trzeba by podjechać na serwis.
Jeśli to nie problem to prosiłbym forumowiczów (bo kto się lepiej na tym zna jak nie posiadacze) czy za te pieniądze ten konkretny egzemplarz (ten silnik, przebieg, rok) jest wart zakupu. Oczywiście nikt nie jest wróżką i nie stwierdzi czy auto nie jest powypadkowe i czy nie ma wad ukrytych, ale przyjmując, że jest on sprawny a oferta jest zgodna z prawdą, to czy warto się nim zainteresować? Czy zakup smarta z tym przebiegiem wiąże się z jakimiś natychmiastowymi wydatkami? Czytałem tu już o remoncie silnika po 100000km. Czy to standard dla wszystkich silników? Sprzedający mówił że ten silnik to spokojnie do 250000km dociągnie.
Proszę o jakieś rady, bo autko z bliska jeszcze bardziej mi się podoba niż na zdjęciach, ale nie chciał bym się wpuścić na minę.
Czy wogóle ten model (silnik) byłby najlepszy do takiego typu jazdy, o którym pisałem powyżej?
Marcin
Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem wymiany Ibizy 2, mojej ślubnej na coś może mniejszego a na pewno ekonomiczniejszego. Samochód potrzebny tylko na dojazdy do pracy i jazdę po mieście. Razem może z 15-20 km dziennie. Ostatnimi typami były: Polo, Ibiza, Peugeot 1007, Mercedes A klasa i na deser doszedł ForFour.
Po tym wstępie od razu może pokażę co mnie zainteresowało.
http://otomoto.pl/oferta/smart-forfour-b...y8yaD.html
Nie chcę żeby ktoś chodził i go oglądał, bo sam to wczoraj zrobiłem. Chociaż trudno sprawdzić dokładnie auto na placu, do tego jeszcze z dwulatką na rękach. Sprawdziłem tylko jak z pakownością tego autka (wcześniej na żywo nie miałem okazji) i czy nie jest za bardzo "pokrzywdzone przez los". Poza przytartym zderzakiem z tyłu i w miarę normalnym
zużyciem środka prezentuje się całkiem znośnie. Po dalsze diagnozy to i tak trzeba by podjechać na serwis.
Jeśli to nie problem to prosiłbym forumowiczów (bo kto się lepiej na tym zna jak nie posiadacze) czy za te pieniądze ten konkretny egzemplarz (ten silnik, przebieg, rok) jest wart zakupu. Oczywiście nikt nie jest wróżką i nie stwierdzi czy auto nie jest powypadkowe i czy nie ma wad ukrytych, ale przyjmując, że jest on sprawny a oferta jest zgodna z prawdą, to czy warto się nim zainteresować? Czy zakup smarta z tym przebiegiem wiąże się z jakimiś natychmiastowymi wydatkami? Czytałem tu już o remoncie silnika po 100000km. Czy to standard dla wszystkich silników? Sprzedający mówił że ten silnik to spokojnie do 250000km dociągnie.
Proszę o jakieś rady, bo autko z bliska jeszcze bardziej mi się podoba niż na zdjęciach, ale nie chciał bym się wpuścić na minę.
Czy wogóle ten model (silnik) byłby najlepszy do takiego typu jazdy, o którym pisałem powyżej?
Marcin