Sprawa załatwiona.
Wyjaśniam:
dzwoniłem do Łomianek i na Daimlera. Nie widziałem czy leżeli, ale na pewno nie kwiczeli . Wszyscy byli sympatyczni + pełne zrozumienie sytuacji.
Sprawa wygląda tak, że mając oryginalne opakowanie od tych zabezpieczeń być może dałoby radę coś wykombinować. A że jestem trzecim w kolejności , więc o tej opcji można zapomnieć.
Pozostało więc rozwiązanie siłowe. Sposób jest bardzo prosty, bez żadnego spawania i zajmuje tylko kilkanaście minut. Trzeba zakupić krzyżakowy klucz do kół (ja kupiłem w carefurze za 24 zł). Bierzemy młota i nabijamy końcówką 19 na zabezpieczenie po czym normalnie odkręcamy jak śrubę. I po problemie.
Wyjaśniam:
dzwoniłem do Łomianek i na Daimlera. Nie widziałem czy leżeli, ale na pewno nie kwiczeli . Wszyscy byli sympatyczni + pełne zrozumienie sytuacji.
Sprawa wygląda tak, że mając oryginalne opakowanie od tych zabezpieczeń być może dałoby radę coś wykombinować. A że jestem trzecim w kolejności , więc o tej opcji można zapomnieć.
Pozostało więc rozwiązanie siłowe. Sposób jest bardzo prosty, bez żadnego spawania i zajmuje tylko kilkanaście minut. Trzeba zakupić krzyżakowy klucz do kół (ja kupiłem w carefurze za 24 zł). Bierzemy młota i nabijamy końcówką 19 na zabezpieczenie po czym normalnie odkręcamy jak śrubę. I po problemie.