Witam serdecznie .
Od miesiąca jestem szczęśliwym , choc już coraz mniej ;( właścicielem smarta-a z 98 roku , 0,6 benzyna .
Od jakiegoś czasu juz do Was zaglądam , ale oczywiście teraz jak trwogo to do ... forum .
Przeczytałem już dużo .
Scenariusz u mnie zielonego był oczywiście podobny, jak do wszystkich okazyjnych smartów , igła , żyleta , cudo , trzy i pół na setkę .
Niestety już po 3 tygodniach wystąpił u mnie problem , na który oczywiście szukałem na forum rozwiązania , ale albo go nie ma , albo się do niego nie dokopałem ;(
Po kilku kilometrach jady nagle zapalają mi się wszystkie kontrolki po lewej stronie i prędkościomierz spada do 0 .
Mogę dojechać do miejsca docelowego na tym etapie , ale jeśli tam wrzucę na "N" niestety jest to koniec jazdy , później już czy włączam wsteczny , czy przód : na wyświetlaczu pojawia się tylko "0" .
Po odczekaniu kilku godzin ... hmmm do wystygnięcia silnika ? Sytuacja wraca do normy .
Czy jest jakiś pkt zaczepienia może o co mu chodzi ?
Pozdrawiam
Od miesiąca jestem szczęśliwym , choc już coraz mniej ;( właścicielem smarta-a z 98 roku , 0,6 benzyna .
Od jakiegoś czasu juz do Was zaglądam , ale oczywiście teraz jak trwogo to do ... forum .
Przeczytałem już dużo .
Scenariusz u mnie zielonego był oczywiście podobny, jak do wszystkich okazyjnych smartów , igła , żyleta , cudo , trzy i pół na setkę .
Niestety już po 3 tygodniach wystąpił u mnie problem , na który oczywiście szukałem na forum rozwiązania , ale albo go nie ma , albo się do niego nie dokopałem ;(
Po kilku kilometrach jady nagle zapalają mi się wszystkie kontrolki po lewej stronie i prędkościomierz spada do 0 .
Mogę dojechać do miejsca docelowego na tym etapie , ale jeśli tam wrzucę na "N" niestety jest to koniec jazdy , później już czy włączam wsteczny , czy przód : na wyświetlaczu pojawia się tylko "0" .
Po odczekaniu kilku godzin ... hmmm do wystygnięcia silnika ? Sytuacja wraca do normy .
Czy jest jakiś pkt zaczepienia może o co mu chodzi ?
Pozdrawiam