(04.09.2016, 21:03)Sołtys napisał(a): Panowie po wyglądzie tych zanieczyszczeń można spokojnie stwierdzić że tam nie było normalnego remontu bo nawet turbina nie była wyjmowana , prawdopodobnie odsunięty osprzęt do wyjęcia głowicy i drobnej wymiany pierścieni . Zerknij na łączenie głowicy z blokiem bo bez czyszczenia całego silnika powinny być ślady demontażu w postaci zacieków różnych płynów .
Właśnie tego się obawiam! Wygląda jednak na to, że głowica była wyciągana, bo ta sama masa uszczelniająca wychodzi co przy misce olejowej.
Czy jest to możliwe by zostały wymienione gwarantowane elementy; pierścienie, panewki, rozrząd, uszczelka głowicy, uszczelka kolektora ssącego i wydechowego, głowica po regeneracji?
Czy to jest remont kapitalny? Nawet piasek z osprzętu, nie wspomnę o wentylatorze i chłodnicy, która totalnie "zasypana" była piaskiem.
Czy liczący się na rynku serwis pozwoliłby sobie na tego typu działania? Nie chcę własnymi słowami określić to co widzę, bo zbyt mocno emocje mną targają, nie wspomnę już efektach naprawy, bo pewnie gdyby nie było plamy, a olej nie znikałby w tak zatrważającym tempie pewnie bym tego faktu w ogóle nie dostrzegł i nie byłoby problemu.
Jeszcze raz proszę wypowiedzcie się, szczególnie warsztaty czy mechanicy; czy jest to normalne, że wymieniając tyle elementów, nie zauważa się tak dużego wycieku, nie przedmuchuje się komory by oczyścić ją z piasku, dalej idąc czy - wymienia się pierścienie, panewki, zakłada głowicę, gdzie w pobliżu dziesiątki kg piasku? czy to jest normalne?
I najważniejsze; czy ktoś odważyłby się oddać samochód na poprawkę do serwisu, który tak wykonał remont kapitalny?