Witam!
Podzielę się wrażeniami po przeglądzie Smarta 0,7, cabrio, po przebiegu 36 000 km. Autko pojechało na przegląd bo pojawiły się już kluczyki serwisowe i komp odliczał godziny do przeglądu.
Przregląd robiłem u Piotrka w Konstancinie (właściwie to pojechała narzeczona ).
Koszt 430 zł - w tym, wymiana filtra powietrza, oleju i filtra oleju, filtra paliwa i świec. Materiały na miejscu. Olej mój - Motul 6100.
Elektrody świec były wg zeznań narzeczonej czarne, ale nie okopcone. Mechanik stwierdził, że samochód jest w stanie idealnym . Wypadła z mocowania linka hamulca ręcznego pod tylnym zawieszeniem, co wymagało jedynie jej umieszczenia w klipsie. Niestety chłopaki nie zauważyli tego sami, trzeba było im zwrócić uwagę.
Ubytek oleju (po przejechanych 4000 km przez nas przed przeglądem) jest minimalny, praktycznie zerowy.
Ile Was kosztował przegląd Smarta 0,7 po ok 30 000 - 40 000 km? Na jakie usterki zwracać uwagę? Czy ktoś wie jak i czym smarować prowadnice składanego dachu w cabrio? Zdaje się, że u Piotrka w Konstancinie nikt o tym nie pomyślał.
Pozdrawiam!
Podzielę się wrażeniami po przeglądzie Smarta 0,7, cabrio, po przebiegu 36 000 km. Autko pojechało na przegląd bo pojawiły się już kluczyki serwisowe i komp odliczał godziny do przeglądu.
Przregląd robiłem u Piotrka w Konstancinie (właściwie to pojechała narzeczona ).
Koszt 430 zł - w tym, wymiana filtra powietrza, oleju i filtra oleju, filtra paliwa i świec. Materiały na miejscu. Olej mój - Motul 6100.
Elektrody świec były wg zeznań narzeczonej czarne, ale nie okopcone. Mechanik stwierdził, że samochód jest w stanie idealnym . Wypadła z mocowania linka hamulca ręcznego pod tylnym zawieszeniem, co wymagało jedynie jej umieszczenia w klipsie. Niestety chłopaki nie zauważyli tego sami, trzeba było im zwrócić uwagę.
Ubytek oleju (po przejechanych 4000 km przez nas przed przeglądem) jest minimalny, praktycznie zerowy.
Ile Was kosztował przegląd Smarta 0,7 po ok 30 000 - 40 000 km? Na jakie usterki zwracać uwagę? Czy ktoś wie jak i czym smarować prowadnice składanego dachu w cabrio? Zdaje się, że u Piotrka w Konstancinie nikt o tym nie pomyślał.
Pozdrawiam!