Cześć,
chciałbym się upewnić, bo niestety nie pamiętam jak to powinno działać.
Jak na dworze jest w miarę ciepło powiedzmy powyżej 6 stopni, to jak włączałem silnik to po kilku sekundach obroty spadały i załączała się sprężarka + wentylator chłodnicy.
Ostatnio przy mrozach nie dzieje się nic. Nie słyszę ani załączającej się sprężarki ani tym bardziej wentylatora chłodnicy.
Bezpiecznik 4, 14 i 28 sprawdzone. Środek jest, bo z obydwu wentyli po naciśnięciu słychać wypływ.
Pamiętacie, jak to działa u Was?
chciałbym się upewnić, bo niestety nie pamiętam jak to powinno działać.
Jak na dworze jest w miarę ciepło powiedzmy powyżej 6 stopni, to jak włączałem silnik to po kilku sekundach obroty spadały i załączała się sprężarka + wentylator chłodnicy.
Ostatnio przy mrozach nie dzieje się nic. Nie słyszę ani załączającej się sprężarki ani tym bardziej wentylatora chłodnicy.
Bezpiecznik 4, 14 i 28 sprawdzone. Środek jest, bo z obydwu wentyli po naciśnięciu słychać wypływ.
Pamiętacie, jak to działa u Was?