Ciekawe zjawisko dziś zaobserwowałem. Dziś z racji ładnej chwilowej pogody postanowiłem odkurzyć moje cudo. Wyjąłem dywaniki (gumowe). i zaczynam odkurzać samochodzik i co się okazuje, że wykładzina przy fotelu pasażera jest mokra okropnie, jakby ktoś tam wlał litrową butelkę wody. Słyszałem dużo o cieknących Smartach, Ale aż mi się nie chce wierzyć że aż tak, obejrzałem na spokojnie uszczelki drzwi są całe. okno na 99% zawsze zamknięte. I tak się zastanawiam, o co biega ?
co ciekawe w "bagażniku" klapa silnika, wykładzina też dość mokra ale nie aż tak , jak ta pod fotelem. Macie jakieś sprawdzone sposoby na osuszanie, prócz wietrzenia, ja wytarłem wszystko papierowymi ręcznikami i podłożyłem pod ten dywanik, po 2h jazdy był mokry jak nie wiem co. teraz na noc dałem następny kawałek ręcznika papierowego.
co ciekawe w "bagażniku" klapa silnika, wykładzina też dość mokra ale nie aż tak , jak ta pod fotelem. Macie jakieś sprawdzone sposoby na osuszanie, prócz wietrzenia, ja wytarłem wszystko papierowymi ręcznikami i podłożyłem pod ten dywanik, po 2h jazdy był mokry jak nie wiem co. teraz na noc dałem następny kawałek ręcznika papierowego.