"Pytanie jakiego nie było" Kupując Piksla nie postawiłem sobie pytania "a co z trasami". Cóż ... Mając ograniczony budżet wydałem 8,5 a po dorzuceniu jeszcze raz tyle już mi się nie chce liczyć, natomiast przy przebiegu 40tkm rocznie i spalaniu w dieslu, to te moje wszystkie naprawy i durne pomysły nawet się amortyzują nieźle. Smart jest moim autem GT, taki sam fun jechać do pracy jak i do Krakowa, Pragi, Rzymu, Berlina...
Obiema rękoma podpiszę się pod tym, co napisał Marek; przy czym zaznaczę, że kupując prawie na ślepo od komisu Autojanusz trafiłem na prawdę dobrą sztukę (komplet papierów, nie odwijany przebieg, nie przeciekający, nie zgnity i nie składany z pięciu; tylko kilka drobnych usterek - razem pakiet startowy wyniósł mnie ok 1600 zł wliczając wymianę wszystkich filtrów i większości płynów). Potem poszło już z górki, żaden tam Anonimowy Smartoholik, publicznie się obnoszę ze swoją głupotą, dywidenda emocjonalna jest taka, że mój Smart imieniem Piksel będzie w top 3 ulubionych rzeczy w życiu.
Większe koszty eksploatacyjne:
Nowy Borg Warner ~ 4000 z FV gwarancją, regenerując turbinę zamkniesz się nawet w 1kzł.
Sprzęgło z adaptacją, FV; gwarancja ~ 2500; w dobrze dogadanym warsztacie 1,8kzł
Wysprzęglik ~1200
"Zaleca się unikać kupowania diesla z padającymi wtryskami" , koszta zaporowe; regeneracja nie wiem ile.
Rzeczy częste: elementy gumowe zawieszenia( na razie wychodzi mi wymiana raz do roku ~500 zł komplet czyli drobiazg); olej i filtr co 10tkm, albo zalecałbym raz do roku; cieknąca chłodnica powietrza doładowującego (na patencie 400 zł; nowa z 5- 6 stówek); zardzewiały tłumik; rurka spływu oleju od turbo (taka fifka pięć centymetry długości z kawałkiem flanszy ale 350 sobie życzą, można dorobić za 60-150 zł); przymarzające klamki (problem można rozwiązać za pomocą linki od przerzutki albo chrzanić biedę - kupić nowe klamki - 700 zł komplet - i plastik taki fajny nowy czarny); woda w aucie (najczęściej tylne szybki, robi się je samemu w godzinkę); przytkana odma.
Obiema rękoma podpiszę się pod tym, co napisał Marek; przy czym zaznaczę, że kupując prawie na ślepo od komisu Autojanusz trafiłem na prawdę dobrą sztukę (komplet papierów, nie odwijany przebieg, nie przeciekający, nie zgnity i nie składany z pięciu; tylko kilka drobnych usterek - razem pakiet startowy wyniósł mnie ok 1600 zł wliczając wymianę wszystkich filtrów i większości płynów). Potem poszło już z górki, żaden tam Anonimowy Smartoholik, publicznie się obnoszę ze swoją głupotą, dywidenda emocjonalna jest taka, że mój Smart imieniem Piksel będzie w top 3 ulubionych rzeczy w życiu.
Większe koszty eksploatacyjne:
Nowy Borg Warner ~ 4000 z FV gwarancją, regenerując turbinę zamkniesz się nawet w 1kzł.
Sprzęgło z adaptacją, FV; gwarancja ~ 2500; w dobrze dogadanym warsztacie 1,8kzł
Wysprzęglik ~1200
"Zaleca się unikać kupowania diesla z padającymi wtryskami" , koszta zaporowe; regeneracja nie wiem ile.
Rzeczy częste: elementy gumowe zawieszenia( na razie wychodzi mi wymiana raz do roku ~500 zł komplet czyli drobiazg); olej i filtr co 10tkm, albo zalecałbym raz do roku; cieknąca chłodnica powietrza doładowującego (na patencie 400 zł; nowa z 5- 6 stówek); zardzewiały tłumik; rurka spływu oleju od turbo (taka fifka pięć centymetry długości z kawałkiem flanszy ale 350 sobie życzą, można dorobić za 60-150 zł); przymarzające klamki (problem można rozwiązać za pomocą linki od przerzutki albo chrzanić biedę - kupić nowe klamki - 700 zł komplet - i plastik taki fajny nowy czarny); woda w aucie (najczęściej tylne szybki, robi się je samemu w godzinkę); przytkana odma.