A hoj dawno mnie nie było
Trzeba mnie botnika tył lewo sie połamało
reszte ułamałem i wy .....m na śmieci
Kupie tanio..................................
Smarkacz sie dotarł nabrał mocy a kierownik nie nadąża czyli dupa jest
A po za tym mam pomysła
Smarkacz ma trochę ponad tysiąc km
może by go zalać jakim miodzikiem ?
Za chwilę zrobię zmianę ol
nic nie zeżarł ani grama dziwne
Panowie co wy na to ?
PS
W bagażniku trefna dojazdówka aja żyje i wszystko wkoło tyż
Dziwne....A tak mi kaszpirowcy wróżyli......
Panowie ja traktuje smarka jak zwykłego rowera na głupoty
ale tak go polubiem ze w podstawowym aucie padł mi ako od nie uzywania
Jest zajefajna hulajnoga
Trzeba mnie botnika tył lewo sie połamało
reszte ułamałem i wy .....m na śmieci
Kupie tanio..................................
Smarkacz sie dotarł nabrał mocy a kierownik nie nadąża czyli dupa jest
A po za tym mam pomysła
Smarkacz ma trochę ponad tysiąc km
może by go zalać jakim miodzikiem ?
Za chwilę zrobię zmianę ol
nic nie zeżarł ani grama dziwne
Panowie co wy na to ?
PS
W bagażniku trefna dojazdówka aja żyje i wszystko wkoło tyż
Dziwne....A tak mi kaszpirowcy wróżyli......
Panowie ja traktuje smarka jak zwykłego rowera na głupoty
ale tak go polubiem ze w podstawowym aucie padł mi ako od nie uzywania
Jest zajefajna hulajnoga