(08.11.2017, 10:51)Piwek napisał(a): Jak ktoś liczy, że kupi auto - JAKIEKOLWIEK - za 4-5 tysięcy i będzie mu służyło długie lata, to jest (delikatnie mówiąc) w błędzie - choć bardzo się powstrzymuję, żeby nie użyć innego określenia.
Sprawa jest banalna - nie ważne za ile się kupi auto - WAŻNE ILE SIĘ MA NA NIE PRZEZNACZONE !!!
Po pierwsze, ludzie mysla że mały smart, to małe koszty eksploatacji, i ciężko przetłumaczyć że jest inaczej,
Po drugie kupilem 8 miesięcy temu za 3300.- Mitsubishi COLT z 2002r. Bez rdzy, w oryginalnym lakierze, z przebiegiem 133000km zmieniłem olej w silniku i przewody bo byly jeszcze fabryczne Koszt niecale 150zl i jezdzi bezawaryjnie juz prawie 10kkm i bedzie pewnie jezdzil z 5 lat bez awarii (mialem juz takiego i wiem). Pozatym do niego sprzeglo kosztuje 180zl a wymiana 300 bo bardzo latwo zdjac skrzynie, i ogolnie wszystko prosto sie w tym aucie robi to nie smart wiec jest tanio i latwo na kazdym kroku.
Tak wiec niestety, będziemy musieli pisać to wszystkim co będą chcieli posiąść smarta że będzie drogo, i lepiej kupic drozej niz potem naprawiac...