Cytat:autor Radio w 2009/1/7 15:25:08Mariusz.
Wizyta w SC to najlepsze wyjście ponieważ w każdym warsztacie zaproponują inny akumulator, mam na myśli pojemność i prąd rozruchowy,
Chyba po raz pierwszy doprowadziłeś mnie do irytacji i pewny jestem tego, że irytacja ta nie jest spowodowana brakiem nikotyny...
Co to znaczy cyt: "w każdym warsztacie"????????????
Myślę sobie, że trochę przefantazjowałeś... W ZDECYDOWANEJ większości warsztatów są katalogi w których to można odnaleźć to co POWINNO BYĆ ZAMONTOWANE w naszym samochodzie... w WIELU warsztatch dąstępne są już komutery i internet a wtedy "świat stoi otworem"...
Chciał by Pan kupić akumulator????? Poproszę dowód rejestracyjny... Siadasz przy PC i wpisujesz:
http://www.akumulator.pl/dobre-akumulato...torow.html
podajesz dane o które "pyta" wyszukiwarka i...
możesz polecić klientowi taki akumulator jaki powinien być w samochodzie...
Stronę tą odnalazłem w http://www.google.pl wpisując hasło "dobór akumulatora do samochodu"... Prawda, że proste... Normalnie używamy katalogów w formie papierowej, zmusiłeś mnie jednak swoim postem aby pokazać, że słowo "każdy" jest w tym przypadku nadużyciem...
Cytat:autor Radio w 2009/1/7 15:25:08Branża motoryzacyjna jest dosyć trudną branżą i takie działanie jakie opisałeś możliwe jest (według mnie) wyłącznie na giełdzie samochodowej, targu itp.
laikowi wytłumaczą że nie ma żadnej różnicy czy to będzie 420A czy 510A prądu rozruchowego, a po zakupie możemy sobie tylko pogwizdać ze złości, chyba że poprosimy sprzedawcę o wystawienie papieru w którym to zobowiązuje się do wymiany akumulatora na właściwy jeżeli zimą okaże się że zakupiony akumulator \"nie podołał\" wymaganiom
Nie przypuszczam, aby warsztat, serwis zrobił klienta w "jajo" bo wcześniej czy później, klient się dowie, że został przerobiony i więcej nie wróci... Poza tym, trzeba pamiętać, że jeden niezadowolony klient zrobi 100 niezadowlonych innych klientów... Co wtedy? Zęby w ścianę i andreadoria!!!!
To już nie te czasy...
Dalej jestem zdumiony tym co napisałeś... ale kiedyś musiał być ten pierwszy raz...