Wypadła mi zawleczka po tej politycznej tyradzie, ale szybko podniosłem ją i włożyłem na miejsce.
Zaklinam się na boga, że nie mam pojęcia, dlaczego euromarksiści są winni przymusowej elektryfikacji floty samochodowej, szczególnie że zamienia się jedynie jedną konsumpcję na inną. Clara non sunt interpretanda, zdawałoby się.
Nie rozumiem też dlaczego polityka miałaby dotykać naszej wspólnej i pielęgnowanej tutaj pasji.
W gospodarstwie domowym dysponujemy trzema samochodami i nie mamy z tego powodu wyrzutów sumienia, ale też nie wozimy śmieci do lasu na odwyrtkę i na złość ekologistom.
Zdrowy rozsądek i empiria podpowiada też, że BEV nie jest żadnym zbawieniem, nie jest złem wcielonym - może za to być dobrym dodatkiem do miksu.
Niezależnie od powyższych - aksjologiczne dywagacje o wolności oraz dysputy polityczne pozostawmy innym forom.
Wracając do głównego tematu: pod względem funkcjonalności wciąż nie widzę dla Smarta alternatywy i wliczam w to nowego Smarta. To zapewne przez wyhodowany u mnie specyficzny snobizm. Moje SIWZ zawiera pięć punktów: 1.)Wymiary zewnętrzne mniejsze niż w segmencie "A"; 2.) Brak ograniczeń zasięgu - tj. możliwość poruszania się wszystkimi drogami oraz uzupełnienia energii w krótkim czasie (tankowanie póki co - rządzi ) 3.) Możliwość użytkowania jako "daily" 4.) Czynnik "to coś" - wybierzcie dowolnie: ładny wygląd, solidny projekt, wsparcie marki, możliwość indywidualizacji,5.) Wygoda
Póki co fortwo wypełnia te pięć punktów idealnie, a punkt 4. w zależności od punktu siedzenia od: -"nieźle" do -"doskonale". Z szafy zaczynają mi się już wysypywać smartowe gadżety, a na zlot już nie mogę się doczekać
Zaklinam się na boga, że nie mam pojęcia, dlaczego euromarksiści są winni przymusowej elektryfikacji floty samochodowej, szczególnie że zamienia się jedynie jedną konsumpcję na inną. Clara non sunt interpretanda, zdawałoby się.
Nie rozumiem też dlaczego polityka miałaby dotykać naszej wspólnej i pielęgnowanej tutaj pasji.
W gospodarstwie domowym dysponujemy trzema samochodami i nie mamy z tego powodu wyrzutów sumienia, ale też nie wozimy śmieci do lasu na odwyrtkę i na złość ekologistom.
Zdrowy rozsądek i empiria podpowiada też, że BEV nie jest żadnym zbawieniem, nie jest złem wcielonym - może za to być dobrym dodatkiem do miksu.
Niezależnie od powyższych - aksjologiczne dywagacje o wolności oraz dysputy polityczne pozostawmy innym forom.
Wracając do głównego tematu: pod względem funkcjonalności wciąż nie widzę dla Smarta alternatywy i wliczam w to nowego Smarta. To zapewne przez wyhodowany u mnie specyficzny snobizm. Moje SIWZ zawiera pięć punktów: 1.)Wymiary zewnętrzne mniejsze niż w segmencie "A"; 2.) Brak ograniczeń zasięgu - tj. możliwość poruszania się wszystkimi drogami oraz uzupełnienia energii w krótkim czasie (tankowanie póki co - rządzi ) 3.) Możliwość użytkowania jako "daily" 4.) Czynnik "to coś" - wybierzcie dowolnie: ładny wygląd, solidny projekt, wsparcie marki, możliwość indywidualizacji,5.) Wygoda
Póki co fortwo wypełnia te pięć punktów idealnie, a punkt 4. w zależności od punktu siedzenia od: -"nieźle" do -"doskonale". Z szafy zaczynają mi się już wysypywać smartowe gadżety, a na zlot już nie mogę się doczekać