Prawdą jest to, że zdrowie w ciągu roku siadło mi strasznie... Walczę... "twardkim trza być nie mientkim" Od 14.04 do 28.04 sanatorium...
Mimo tego, że ja nie palę, nie staram się zniechęcać innych bo wiem, że skutek jest odwrotny do zamierzonego... Mogę jednak napisać dla zachęty, że dzisiaj bez fajek czuję się dużo lepiej... Najmilsze są poranki gdy sam od siebie nie czuje tego smrodu z ust po fajkach... żadna pasta do zębów tego nie wyeliminuje...
Najgorsze był pierwszy miesiąc... Siódme poty mnie zalewały... a jak ktoś stał obok mnie i palił to próbowałem się "nawdychać" dymu z tlącego się papierosa... Straszne...
Palcie póki możecie a jak nie musicie to nie palcie... gwarantuję poprawę nastroju, humoru* i zdrowia...
* - po upływie conajmniej 40 dni od momentu rzucenia...
Ostatnio w Sharanie parowały mi szyby... okazało się, że mechanik przy wymianie filtrów i oleju założył również filtr PP... po wyjęciu filtra PP objawy parowania ustały...
Mimo tego, że ja nie palę, nie staram się zniechęcać innych bo wiem, że skutek jest odwrotny do zamierzonego... Mogę jednak napisać dla zachęty, że dzisiaj bez fajek czuję się dużo lepiej... Najmilsze są poranki gdy sam od siebie nie czuje tego smrodu z ust po fajkach... żadna pasta do zębów tego nie wyeliminuje...
Najgorsze był pierwszy miesiąc... Siódme poty mnie zalewały... a jak ktoś stał obok mnie i palił to próbowałem się "nawdychać" dymu z tlącego się papierosa... Straszne...
Palcie póki możecie a jak nie musicie to nie palcie... gwarantuję poprawę nastroju, humoru* i zdrowia...
* - po upływie conajmniej 40 dni od momentu rzucenia...
Ostatnio w Sharanie parowały mi szyby... okazało się, że mechanik przy wymianie filtrów i oleju założył również filtr PP... po wyjęciu filtra PP objawy parowania ustały...