Postanowiłem po wielu latach i po wielu zimach odgrzać tego kotleta.
Przeczytałem cały ten niezbyt długi wątek, z ciekawymi rozważaniami na temat tego co jest "wiochą", a co nie.
Strasznie nie lubię dyskutować o gustach, każdy ma swój, ale jak lubię Smarty, tak dla mnie WIOCHĄ są niestety te ujęcia poniżej.
Nie mam czasu i tak gęsto rozmieszczonych myjni, żeby ciągle tylko myć samochód, tak żeby dało się wsiąść i wysiąść bez u....lenia nogawek.
Tak zwane "stoptuty" czyli ochraniacze przeciwśnieżne na dolną część nogawki używałem w czasie zimowych wedrówek terenowych. Było to w czasach śnieżnych zim, lata temu
To co pokazałem na zdjęciach jest jedną z tych rzeczy w Smarcie która przyprawia mnie o wściekłość. Druga to spryskiwacz, ale to temat na inny wątek.
Zacząłem się rozglądać za możliwościami zakupu jakiś chlapaczy.
Na chyba największym polskim portalu "aukcyjnym" znalazłem owszem " Chlapacze Mercedes MCC Smart ( 1998 -2007) przód +tył " .
Już się ucieszyłem, zajrzałem do " środka " i czytam " Błotochrony uniwersalne oferowane na naszej aukcji są produktem o wysokich walorach użytkowych."
Sorki, ale jakoś nie wiem dlaczego. uniwersalne, dla mnie to jest do wszystkiego i do niczego. Pasuje do 95 % pojazdów, cholera, pewnikiem Smart leży w tych 5 procentach .
Poszukałem dalej, inny duży międzynarodowy portal, są chlapacze niby dedykowane do Smarta, ale ogłoszenie jest po niemiecku, OK, nie mam problemów z tym językiem, cena w EUR, koszt wysyłki też.
Portal przelicza automatycznie na złotówki, quźwa, łączny koszt prawie 150 PLN. Z czego to jest, no chyba nie z gumy ???????
Czytam dalej, sprzedający / producent jest z miasta Ostrów Wlkp.
To się zaparłem, szukam po wszelkich możliwych portalach sprzedażnych, znajduję jego polski portal z mnóstwem ogłoszeń z chlapaczami i dywanikami.
Ale do Smarta brak..... piszę maila, i dostaję bardzo szybko odpowiedź , NIMA
Przypomniały mnie się czasy sprzed 1989 roku, za EURO można kupić (wtedy były to DULARY) a za złotówki, nawet te NOWE nie można
Stąd odgrzanie kotleta i pytanie do użytkowników Smartów szczególnie 450, jak sobie radzicie z tym zimowym problemem ???
Macie jakieś sprawdzone chlapacze, które na 97,5 % pasują do 450-tki ???
Jeśli ktoś ma takie chlapacze obcykane, proszę o info na priva, nie chcę nikomu robić złej czy dobrej reklamy czy tez kryptoreklamy, no chyba że administracja zezwoli na coś takiego.
Wiem ze takie wątki zawsze na różnych forach są pod lupą.
Przeczytałem cały ten niezbyt długi wątek, z ciekawymi rozważaniami na temat tego co jest "wiochą", a co nie.
Strasznie nie lubię dyskutować o gustach, każdy ma swój, ale jak lubię Smarty, tak dla mnie WIOCHĄ są niestety te ujęcia poniżej.
Nie mam czasu i tak gęsto rozmieszczonych myjni, żeby ciągle tylko myć samochód, tak żeby dało się wsiąść i wysiąść bez u....lenia nogawek.
Tak zwane "stoptuty" czyli ochraniacze przeciwśnieżne na dolną część nogawki używałem w czasie zimowych wedrówek terenowych. Było to w czasach śnieżnych zim, lata temu
To co pokazałem na zdjęciach jest jedną z tych rzeczy w Smarcie która przyprawia mnie o wściekłość. Druga to spryskiwacz, ale to temat na inny wątek.
Zacząłem się rozglądać za możliwościami zakupu jakiś chlapaczy.
Na chyba największym polskim portalu "aukcyjnym" znalazłem owszem " Chlapacze Mercedes MCC Smart ( 1998 -2007) przód +tył " .
Już się ucieszyłem, zajrzałem do " środka " i czytam " Błotochrony uniwersalne oferowane na naszej aukcji są produktem o wysokich walorach użytkowych."
Sorki, ale jakoś nie wiem dlaczego. uniwersalne, dla mnie to jest do wszystkiego i do niczego. Pasuje do 95 % pojazdów, cholera, pewnikiem Smart leży w tych 5 procentach .
Poszukałem dalej, inny duży międzynarodowy portal, są chlapacze niby dedykowane do Smarta, ale ogłoszenie jest po niemiecku, OK, nie mam problemów z tym językiem, cena w EUR, koszt wysyłki też.
Portal przelicza automatycznie na złotówki, quźwa, łączny koszt prawie 150 PLN. Z czego to jest, no chyba nie z gumy ???????
Czytam dalej, sprzedający / producent jest z miasta Ostrów Wlkp.
To się zaparłem, szukam po wszelkich możliwych portalach sprzedażnych, znajduję jego polski portal z mnóstwem ogłoszeń z chlapaczami i dywanikami.
Ale do Smarta brak..... piszę maila, i dostaję bardzo szybko odpowiedź , NIMA
Przypomniały mnie się czasy sprzed 1989 roku, za EURO można kupić (wtedy były to DULARY) a za złotówki, nawet te NOWE nie można
Stąd odgrzanie kotleta i pytanie do użytkowników Smartów szczególnie 450, jak sobie radzicie z tym zimowym problemem ???
Macie jakieś sprawdzone chlapacze, które na 97,5 % pasują do 450-tki ???
Jeśli ktoś ma takie chlapacze obcykane, proszę o info na priva, nie chcę nikomu robić złej czy dobrej reklamy czy tez kryptoreklamy, no chyba że administracja zezwoli na coś takiego.
Wiem ze takie wątki zawsze na różnych forach są pod lupą.
Kontakt
Odpowiedz
