Siemanko? parę dni po zakupie przepaliła się żarówka. Wymieniłam, świeciło. Po paru dniach nie swieci znów. Kiedy wymieniałam po stronie, z którą jest problem, gniazdo z żarówka praktycznie samo wypadło, jakby ktoś kiedyś na siłę wyszarpal. Jak się zabrać za naprawę, czy lepiej nie grzebac samodzielnie?
Edit: już widzę, że światło jest, ale wygląda na to, że żarówka świeci w innym kierunku. Co zrobić żeby gniazdo z żarówka siedziało na swoim miejscu nie tylko podczas postoju?
Edit: już widzę, że światło jest, ale wygląda na to, że żarówka świeci w innym kierunku. Co zrobić żeby gniazdo z żarówka siedziało na swoim miejscu nie tylko podczas postoju?