Witam, pacjent to Fortwo 451 2010r 1.0 MHD i problem z załączaniem się wentylatora na skraplaczu klimy.
W tamtym roku było wszystko ok a zimą pamiętam żeby w cieplejsze dni odpalić klime żeby sie przesmarował układ.
Teraz taka sytuacja... po włączeniu przyciskiem AC klimatyzacji sprzęgiełko zaskakuje a kompresor startuje, buduje ciśnienie (z kratek leci zimne powietrze) jednak wiatrak na chłodnicy nie startuje. Podałem na krótko 12V i wentylator żyje, kręci się. Na przewodzie zasilajacym pomierzone i nie pojawia sie napięcie a bezpieczniki przejrzane.... no i tu moje umiejetności sie kończą.
Byłem u fachmana od klimy, podłączył się pod układ wysokiego ciśnienia i stwierdził, ze sprężarka nabija układ ale do jakiś szalonych wartości 30barów i nakazał nie właczać jej zeby nie uszkodzic kompresora.
Z tego co doczytałem wentylator na chłodnicy załącza sie poprzez SAMa... jakie jeszcze czujniki mogą brać tu udział? pomoże ktoś jak to rozkminić.
W tamtym roku było wszystko ok a zimą pamiętam żeby w cieplejsze dni odpalić klime żeby sie przesmarował układ.
Teraz taka sytuacja... po włączeniu przyciskiem AC klimatyzacji sprzęgiełko zaskakuje a kompresor startuje, buduje ciśnienie (z kratek leci zimne powietrze) jednak wiatrak na chłodnicy nie startuje. Podałem na krótko 12V i wentylator żyje, kręci się. Na przewodzie zasilajacym pomierzone i nie pojawia sie napięcie a bezpieczniki przejrzane.... no i tu moje umiejetności sie kończą.
Byłem u fachmana od klimy, podłączył się pod układ wysokiego ciśnienia i stwierdził, ze sprężarka nabija układ ale do jakiś szalonych wartości 30barów i nakazał nie właczać jej zeby nie uszkodzic kompresora.
Z tego co doczytałem wentylator na chłodnicy załącza sie poprzez SAMa... jakie jeszcze czujniki mogą brać tu udział? pomoże ktoś jak to rozkminić.