Michę w roadsterze wymieniał Andy, znaczy mechanik za jego czasów, w Reichu jeszcze. Ale też w jednym miejscu się teraz pociło. Okazało się, że dwie śruby były delikatnie niedokręcone.
Kiedyś ze swoim niedoszłym teściem mechanikiem i szwagrem rozmawialiśmy o wymianie miski w jakimś samochodzie młodego i teściu mówił, żeby ten silikon zostawić na jakiś czas, żeby on stężał i dopiero potem dokręcać, wtedy robi się ładna uszczelka. Ale nie pamiętam, co to było chyba Suzuki jakieś.
Ja mam ochotę kupić uszczelkę, albo dać do dorobienia i po prostu skręcić to na uszczelkę Jakoś nie ufam silikonom do takiego celu. Pompę też ktoś rozgrzebywał i też jest zalana silikonem. Uj wie, ile tego pływa w silniku :(
Kiedyś ze swoim niedoszłym teściem mechanikiem i szwagrem rozmawialiśmy o wymianie miski w jakimś samochodzie młodego i teściu mówił, żeby ten silikon zostawić na jakiś czas, żeby on stężał i dopiero potem dokręcać, wtedy robi się ładna uszczelka. Ale nie pamiętam, co to było chyba Suzuki jakieś.
Ja mam ochotę kupić uszczelkę, albo dać do dorobienia i po prostu skręcić to na uszczelkę Jakoś nie ufam silikonom do takiego celu. Pompę też ktoś rozgrzebywał i też jest zalana silikonem. Uj wie, ile tego pływa w silniku :(