Haj. Dzięki za komentarze
<img src="http://nasz.smartklub.pl/uploads/smil3dbd4dbc14f3f.gif" alt="" />
Nie było dołu (tzn. rozumiem "dziury"). Kilka miesięcy temu jakaś kobietka stuknęła mnie z tyłu na światłach (za szybko ruszyła...). To jest jedyne, co mi przychodzi do głowy. Tyle, że skutkiem kolizji była jedynie wymiana tylnego panela... Ale fakt jest faktem.
Jestem z Wrocławia. Żaden zakład nie dawał mi 100% gwarancji, że zrobią mi dobrze geometrię ("bo nie mamy danych porównawczych", "ale coś dopasujemy"). Podziekowałem więc za "dopasowanie czegoś" i w końcu zrobiłem geometrię w ASO (Frączak). 338 złociszy tak przy okazji... <img src="http://nasz.smartklub.pl/uploads/smil3dbd4dcd7b9f4.gif" alt="" /> (plus gratis zgubienie znaczka "Smart" z felgi i nierówne ustawienie kierownicy - właśnie dziś będą to poprawiać).
Stwierdzili jednak, że z tyłu wszystko jest w normie (powiedziano mi, że odchylenie ma normę 2.0, a u mnie jest 2.05 - więc to raczej nie powód).
Zbadanie geometrii całego auta to cena co najmniej 500 zł netto. Już zwróciłem się do ubezpieczyciela, który pokrywał koszt naprawy (w/w stuknięcie z tyłu), aby otworzył ponownie likwidację szkody i zbadał tylną belkę.
I tak jednak mam wątpliwość, czy belka jest powodem - jeśli kąt nachylenia obu kół jest ok (więc belka raczej też jest ok). Ale "raczej" lub "prawie" "robi różnicę"... Zobaczymy co okaże się po zbadaniu sprawy przez ubezpieczyciela.
W "nieoficjalnej części rozmowy" pewien człowiek z ASO powiedział mi, że sami nie wiedzą czym spowodowane jest takie zużycie bieżnika - i gdyby tylko pomiary dawały im podstawy do wymiany czegoś jeszcze (np. belki), to z pewnością by mnie na to namawiali - bo od tego również tam są... Ale mimo chęci - podstaw żadnych do dlaszego zarabiania nie mieli... To też jakaś informacja.
PS: po ustawianiu geometrii w ASO tylne koło "kierowcy" ma większą szczelinę między brzegiem opony, a dolną częścią błotnika. Czy sprawdzając kąty ASO mógł coś tam namieszać? Wygląda to tak, jakby na tylnym kole "kierowcy" ktoś podniósł zawieszenie wyżej względem koła "pasażera". Gołym okiem widać różnicę...
Ciśnienie w oponach ok. Właśnie założyłem dobre opony ( i mam nadzieję, że znajdę przyczynę, zanim je zajadę).
<img src="http://nasz.smartklub.pl/uploads/smil3dbd4dbc14f3f.gif" alt="" />
Nie było dołu (tzn. rozumiem "dziury"). Kilka miesięcy temu jakaś kobietka stuknęła mnie z tyłu na światłach (za szybko ruszyła...). To jest jedyne, co mi przychodzi do głowy. Tyle, że skutkiem kolizji była jedynie wymiana tylnego panela... Ale fakt jest faktem.
Jestem z Wrocławia. Żaden zakład nie dawał mi 100% gwarancji, że zrobią mi dobrze geometrię ("bo nie mamy danych porównawczych", "ale coś dopasujemy"). Podziekowałem więc za "dopasowanie czegoś" i w końcu zrobiłem geometrię w ASO (Frączak). 338 złociszy tak przy okazji... <img src="http://nasz.smartklub.pl/uploads/smil3dbd4dcd7b9f4.gif" alt="" /> (plus gratis zgubienie znaczka "Smart" z felgi i nierówne ustawienie kierownicy - właśnie dziś będą to poprawiać).
Stwierdzili jednak, że z tyłu wszystko jest w normie (powiedziano mi, że odchylenie ma normę 2.0, a u mnie jest 2.05 - więc to raczej nie powód).
Zbadanie geometrii całego auta to cena co najmniej 500 zł netto. Już zwróciłem się do ubezpieczyciela, który pokrywał koszt naprawy (w/w stuknięcie z tyłu), aby otworzył ponownie likwidację szkody i zbadał tylną belkę.
I tak jednak mam wątpliwość, czy belka jest powodem - jeśli kąt nachylenia obu kół jest ok (więc belka raczej też jest ok). Ale "raczej" lub "prawie" "robi różnicę"... Zobaczymy co okaże się po zbadaniu sprawy przez ubezpieczyciela.
W "nieoficjalnej części rozmowy" pewien człowiek z ASO powiedział mi, że sami nie wiedzą czym spowodowane jest takie zużycie bieżnika - i gdyby tylko pomiary dawały im podstawy do wymiany czegoś jeszcze (np. belki), to z pewnością by mnie na to namawiali - bo od tego również tam są... Ale mimo chęci - podstaw żadnych do dlaszego zarabiania nie mieli... To też jakaś informacja.
PS: po ustawianiu geometrii w ASO tylne koło "kierowcy" ma większą szczelinę między brzegiem opony, a dolną częścią błotnika. Czy sprawdzając kąty ASO mógł coś tam namieszać? Wygląda to tak, jakby na tylnym kole "kierowcy" ktoś podniósł zawieszenie wyżej względem koła "pasażera". Gołym okiem widać różnicę...
Ciśnienie w oponach ok. Właśnie założyłem dobre opony ( i mam nadzieję, że znajdę przyczynę, zanim je zajadę).
Kontakt
Odpowiedz
