Załamka mnie ogarnia i zniechęcenie !!!Wlałem całe 300ml specyfiku czyszczącego wtryski i całą resztę.Paliwo pod korek a Smarcisko dalej zapala niechętnie !!!Dwa startowania do blokady,za trzecim razem zapala. Wymienię filtr paliwowy...nic więcej wyobrażnia mi nie podpowiada.Dlaczego Kraków nie ma swojego Al Capone ???Pozdrawiam serdecznie ...Ryszard...
Jestem taki jaki jestem...i na pewno się nie zmienię...