Cięgna dostępne są ponoć na sztuki w Smart Center. Co do stuków to nie luz na cięgnach lecz na plastikowych tulejkach w których osadzone są oski na których mocujemy ramiona wycieraczek, powstająca wewnątrz korozja na stalowej ośce powoduje wycieranie się plastikowej tulejki w której to pracuje. Systematyczne smarowanie wydłuża żywotność tych elementów. W pewnym momencie dojdzie do pęknięcia plastikowego elementu, co kończy się wymianą mechanizmu na nowy. Jeżeli jeszcze nie pękło to posiadając podstawowe narzędzia oraz trochę umiejętności można zrobić modyfikację polegającą na wstawieniu tulejki mosiężnej w plastikowy element w którym pracuje ośka wycieraczki.
Potrzebna materiały - rurka mosiężna o średnicy wewnętrznej 10 mm, zewnętrznej fi 12 mm, łączna długość na dwie wycieraczki to ok. 25 cm, (pręt gwintowany M8 dl. ok 20 cm, co najmniej dwie podkładki fi 8 powiększone, trzy nakrętki M8- to do zrobienia ściągacza/prasy śrubowej do osadzenia tulejek mosiężnych w plastikowych elementach, papier ścierny o gradacji 100-150 oraz wełna stalowa/polerska - do oczyszczenia ośki ramion wycieraczek z korozji) smar silikonowy.
Narzędzia - wiertarka, wiertło fi 10 mm (do ewentualnego rozwiercenia, spasowania rurki do ośki, wiertło fi 12 mm [lub odpowiadające średnicy zewnętrznej rurki mosiężnej] do rozwiercenia plastiku w mechanizmie wycieraczek, w którym pracują ośki ramion wycieraczek.
Wykonanie - po zdemontowaniu mechanizmu wycieraczek (demontaż i montaż mechanizmu wykonujemy bez cięgien, inaczej nie wyjdzie/wejdzie) wyjmujemy ośki ramion wycieraczek i rozwiercamy otwory wiertłem fi 12, następnie docinamy odpowiednią długość rurki mosiężnej, którą spasujemy z ośką poprzez rozwiercenie (trzeba kilka razy rozwiercić, aż ośka będzie swobodnie, bez luzu obracała się w rurce) ośkę należy wcześniej oczyścić z korozji i wypolerować wełną polerską. Gdy już wszystko ładnie hula osadzamy rurki mosiężne w plastikowych elementach mechanizmu wycieraczek konstruując z pręta gwintowanego, nakrętek i podkładek ściągacz/prasę śrubową. Rurka mosiężna w plastik powinna wchodzić z dość dużym oporem. Smarujemy ośki smarem silikonowym i wszystko montujemy w odwrotnej kolejności. Taka modyfikację zrobiłem w swoim smarciku kilka miesięcy temu i jak na razie wszystko działa bez zarzutów. Niestety nie robiłem fotorelacji więc nie wstawię fotek, ale w moim przekonaniu nie jest to bardzo trudne. Uważam, że jest to skuteczna naprawa i powinna wiele lat posłużyć, ale warto raz dwa razy w roku przesmarować elementy współpracujące, ośka -mosiężna rurka/tulejka.
Powodzenia w działaniach:
Kazik
Potrzebna materiały - rurka mosiężna o średnicy wewnętrznej 10 mm, zewnętrznej fi 12 mm, łączna długość na dwie wycieraczki to ok. 25 cm, (pręt gwintowany M8 dl. ok 20 cm, co najmniej dwie podkładki fi 8 powiększone, trzy nakrętki M8- to do zrobienia ściągacza/prasy śrubowej do osadzenia tulejek mosiężnych w plastikowych elementach, papier ścierny o gradacji 100-150 oraz wełna stalowa/polerska - do oczyszczenia ośki ramion wycieraczek z korozji) smar silikonowy.
Narzędzia - wiertarka, wiertło fi 10 mm (do ewentualnego rozwiercenia, spasowania rurki do ośki, wiertło fi 12 mm [lub odpowiadające średnicy zewnętrznej rurki mosiężnej] do rozwiercenia plastiku w mechanizmie wycieraczek, w którym pracują ośki ramion wycieraczek.
Wykonanie - po zdemontowaniu mechanizmu wycieraczek (demontaż i montaż mechanizmu wykonujemy bez cięgien, inaczej nie wyjdzie/wejdzie) wyjmujemy ośki ramion wycieraczek i rozwiercamy otwory wiertłem fi 12, następnie docinamy odpowiednią długość rurki mosiężnej, którą spasujemy z ośką poprzez rozwiercenie (trzeba kilka razy rozwiercić, aż ośka będzie swobodnie, bez luzu obracała się w rurce) ośkę należy wcześniej oczyścić z korozji i wypolerować wełną polerską. Gdy już wszystko ładnie hula osadzamy rurki mosiężne w plastikowych elementach mechanizmu wycieraczek konstruując z pręta gwintowanego, nakrętek i podkładek ściągacz/prasę śrubową. Rurka mosiężna w plastik powinna wchodzić z dość dużym oporem. Smarujemy ośki smarem silikonowym i wszystko montujemy w odwrotnej kolejności. Taka modyfikację zrobiłem w swoim smarciku kilka miesięcy temu i jak na razie wszystko działa bez zarzutów. Niestety nie robiłem fotorelacji więc nie wstawię fotek, ale w moim przekonaniu nie jest to bardzo trudne. Uważam, że jest to skuteczna naprawa i powinna wiele lat posłużyć, ale warto raz dwa razy w roku przesmarować elementy współpracujące, ośka -mosiężna rurka/tulejka.
Powodzenia w działaniach:
Kazik