Dzięki koledzy za pomoc.Niestety próby uruchomienia auta na miejscu nic nie dały.Auto zostało zaholowane do Pabianic,i w poniedziałek odholuję go do warsztatu,który polecił Charly.Mam nadzieję,że zreanimują mi tam auto i wrócę nim do Poznania.
Jedni zbierają znaczki,inni chodzą do kina,a ja się cieszę,gdy skacze adrenalina