Nie chciałem być zbyt ostry, ale mam w pamięci jak z początkiem zimy kilka lat temu dorwał mnie oszczędny na łuku. Wyleciał i była czołówka. Na małej prędkości w środku wsi, nikomu nic się nie stało, auta do kasacji. Na małej prędkości i nie miał kompletnie kontroli na autem, "doświadczony kierowca"
benzynka 0,6