Niech będzie pochwalony szanowny panie Krzysztofie. Ja właściwie to się nie czepiam. Wybór czterech kółek jest rzeczą tak subiektywną, że nawet nie ma o czym dyskutować. Zapewne doskonale się jeździ Lexusem, opisałem jedynie moje prywatne odczucia odnośnie całej marki. I nadmienię jeszcze, że jak ojca po raz pierwszy Pikslem podwoziłem, to usłyszałem "co żes za g@#no kupił". Miałem nagłą ochotę uczynić z siebie sierotę i to w gwałtowny sposób...
A odnośnie nowego Fortwo...
Też zabawiłem się konfiguratorem i wyszło mi 80 kzł, czyli na mój gust o około 15k za dużo. W Berlinie ostatnio przebywałem. Smarciatych tam sporo, ale nowego jak na lekarstwo. Coś nie ten teges chyba zatem...
Albo spiskowa teoria dziejów: ponieważ Smart jest królem swojego własnego segmentu, pierwszy wypust poszedł drożej, żeby podtrzymać kultowość, i zaspokoić ewentualny snobizm pierwszych klientów. Zobaczymy jaka będzie wielka wyprz za rok lub dwa...
Na mojego staruszka też mi lżej było wydać ciężko zarobione pieniądze, a teraz zadowala mnie wielce poczucie oryginalności. I takie to niemierzalne rzeczy na pewno Mercedes bierze pod uwagę przy opracowywaniu strategii.
A odnośnie nowego Fortwo...
Też zabawiłem się konfiguratorem i wyszło mi 80 kzł, czyli na mój gust o około 15k za dużo. W Berlinie ostatnio przebywałem. Smarciatych tam sporo, ale nowego jak na lekarstwo. Coś nie ten teges chyba zatem...
Albo spiskowa teoria dziejów: ponieważ Smart jest królem swojego własnego segmentu, pierwszy wypust poszedł drożej, żeby podtrzymać kultowość, i zaspokoić ewentualny snobizm pierwszych klientów. Zobaczymy jaka będzie wielka wyprz za rok lub dwa...
Na mojego staruszka też mi lżej było wydać ciężko zarobione pieniądze, a teraz zadowala mnie wielce poczucie oryginalności. I takie to niemierzalne rzeczy na pewno Mercedes bierze pod uwagę przy opracowywaniu strategii.