OK Nie wiem jak rozróżnić czy jest tylko aktywny czy świecie się kontrolka
W każdym bądź razie wygląda to tak:
Odpalam po "długim" postoju - ECO nieaktywne.
Na chwilę wyłączam silnik. Po odpaleniu ECO aktywne (pali się kontrolka).
Jak postoi do chwili aż zgaśnie podświetlenie, po włączeniu ECO nieaktywne.
Próbowałem różnych sztuczek po chwilowym wyłączeniu.
Zamknięcie z kluczyka, otwarcia drzwi. Czasami było aktywne, czasami nie. Ale sądzę, że to po prostu kwestia czasu i jak piszesz Robercie, podtrzymania napięcia na przekaźnikach.
Układ odwraca działanie. A skoro było ECO nieaktywne, to po włączeniu zmienia jego stan i wychodzi przekłamanie - bo powoduje jego włączenie.
Ale generalnie to mała dysfunkcja. Z reguły przecież jak wyłączysz z kluczyka, to nie odpalasz z powrotem za 5 sek.
Mi pasi.
W każdym bądź razie wygląda to tak:
Odpalam po "długim" postoju - ECO nieaktywne.
Na chwilę wyłączam silnik. Po odpaleniu ECO aktywne (pali się kontrolka).
Jak postoi do chwili aż zgaśnie podświetlenie, po włączeniu ECO nieaktywne.
Próbowałem różnych sztuczek po chwilowym wyłączeniu.
Zamknięcie z kluczyka, otwarcia drzwi. Czasami było aktywne, czasami nie. Ale sądzę, że to po prostu kwestia czasu i jak piszesz Robercie, podtrzymania napięcia na przekaźnikach.
Układ odwraca działanie. A skoro było ECO nieaktywne, to po włączeniu zmienia jego stan i wychodzi przekłamanie - bo powoduje jego włączenie.
Ale generalnie to mała dysfunkcja. Z reguły przecież jak wyłączysz z kluczyka, to nie odpalasz z powrotem za 5 sek.
Mi pasi.
"Cytrynka" FT 2011, 1.0 był mhd jest Brabus