Interpretowanie regulaminu obowiązującego na forum. Jak widać, u nas jak u Orwella w "Folwarku zwierzęcym". Upomina się jednych, bo zapomnieli o takiej pierdółce jak np. fota pod groźbą usunięcia wątku, a drugim daje się pełną akredytację na takie praktyki.
s.mart-a