A ja tam myślę, że zejdą (z ceny). Jak do tej pory (kiedy roadster'a produkowano), tak słabiutko im schodził, to teraz, gdy wiadomo, że już go nie produkują, chętnych trzeba będzie szukać ze świecą. Jeszcze jak wiadomo, że firma żyje i że stary model jest zastępowany nowym i stary jest tańszy (np Astra 2 versus 3, skoda octavia model 1996 versus 2004) to ma kupców. Ale jak w ogóle przestają produkować dany model, to już tylko nawiedzeni i desperados chcą to kupować. A takich jest niewielu. Smart ma zawalone place roadster'ami. Muszą placić za plac, za konserwację tych aut. Opony po dwóch latach stania średnio się nadają jako nówki, płyny eksploatacyjne chyba też nienajlpiej znoszą kiluletni postój pod chmurką. To samo z akumulatorem. Wycieraczki kapcieją, tapicerka płowieje, lakier blaknie i matowieje. Sądzę, że pójdą za bezcen. Gdyby tak nóweks kosztował powiedzmy 25.000 to bym się nawet zastanowił...
Krzysiek Modzelewski
fan smarta fortwo
fan smarta fortwo