Niechce z nikim polemizowac na temat subiektywnych odczuć piszących tu na forum, no bo nie o to chodzi.
Nesene -Na nikogo nigdy się nie obrażałem,nikt mnie również (pewnie ku twojej rozpaczy) na kopach ze schodów nie spuścił. Usterki w moich samochodach są usuwane. Niezazdroszcze twojemu serwisowi takiego klienta. Widać po twoich wypowiedziach twoje nastawienie,a może jak idziesz do AS to kulisz ogon,wracasz do domu i dajesz upust na forum swojemu ego (tu przynajmniej jesteś anonimowy i możesz to woli sobie używać,a w AS mogą ciebie pożegnać i powiedzieć "tego pana nie obsługujemy") i jeszcze jedna myśl mi się nasuwa : skoro Ford i Fiat tak wspaniale cię obsługiwali to może trzeba było przy nich zostać (myśle że za taką kase miałbyś niezłe wersje ich pojazdów),jak ktoś jest zadowolony ze swojego serwisu z to go nie zmienia. Mam kolegę który jeździ Toyką (teraz trzeci),tylko dlatego że z serwisu jest bardzo zadowolony (mała reklama TOYOTA CHWASZCZYNO)Ciekawe co tobą kierowało - może jednak próżność,bo po twoich postach widać że niezły burak z ciebie. Zapewniam cię że ja pomimo potknięć,następne autko kupie u dealera,u którego serwisuje swoje auta.
Ponadto jak mnie coś boli w relacjach to załatwiam sprawy miedzy mną a AS,zapewniam cię że skutecznie.Niemam potrzeby płakać na forach,jaki to jestem biedny i jedne co mi pozostaje to przestrzeganie przed złymi AS.Weź się w garść i wydoroślej.
Co do ilości ASO:
Jednak oprócz oceny samych samochodów,to czy są ładne czy brzydkie,ile palą itp. zawsze biorę pod uwage ilość serwisów,więc pisanie o odległości pomiędzy serwisami,to moim zdaniem chybiony argument.Wychodzi na to że ilość AS,jest tajemnicą i biedny klient nie wie ile ich jest,kupuje auto i nagle jest załamany,bo okazuję się że najbliższy inny AS jest 300 km dalej i biedny klient jest skazany na kata dealera który mu auto sprzedał,jeszcze w dodatku krwiopijce który zdziera ostatni grosz. Dla mnie sieć serwisowa (ilość serwisów)była ważnym czynnikiem przy wyborze auta. Wiadomo im więcej serwisów tym większa konkurencja zarówno cenowa jak i jakościowa - przynajmnie teoretycznie,bo życie życiem i nie zawsze tak jest.Niemniej jest to ważne.
Jak ktoś decyduje się na tak jakby niebyło bardzo orginalny i ładny samochodzik (który jest moim zdaniem w polsce bardziej elitarny,chyba bardziej niż MB),to musi się też liczyć z niebezpieczeństwami. Jak jest mało serwisowanych samochodów,to podejżewam że siłą rzeczy informacja AS na ich temat jest mniejsza. A to że SMART jest taki drogi,no cóż witamy w Polsce. U nas wszystko jest droższe niż w innych krajach UE,wychodzi na to że jesteśmy bardzo zamożnym narodem
Pozdrawiam
Krzysieq
Nesene -Na nikogo nigdy się nie obrażałem,nikt mnie również (pewnie ku twojej rozpaczy) na kopach ze schodów nie spuścił. Usterki w moich samochodach są usuwane. Niezazdroszcze twojemu serwisowi takiego klienta. Widać po twoich wypowiedziach twoje nastawienie,a może jak idziesz do AS to kulisz ogon,wracasz do domu i dajesz upust na forum swojemu ego (tu przynajmniej jesteś anonimowy i możesz to woli sobie używać,a w AS mogą ciebie pożegnać i powiedzieć "tego pana nie obsługujemy") i jeszcze jedna myśl mi się nasuwa : skoro Ford i Fiat tak wspaniale cię obsługiwali to może trzeba było przy nich zostać (myśle że za taką kase miałbyś niezłe wersje ich pojazdów),jak ktoś jest zadowolony ze swojego serwisu z to go nie zmienia. Mam kolegę który jeździ Toyką (teraz trzeci),tylko dlatego że z serwisu jest bardzo zadowolony (mała reklama TOYOTA CHWASZCZYNO)Ciekawe co tobą kierowało - może jednak próżność,bo po twoich postach widać że niezły burak z ciebie. Zapewniam cię że ja pomimo potknięć,następne autko kupie u dealera,u którego serwisuje swoje auta.
Ponadto jak mnie coś boli w relacjach to załatwiam sprawy miedzy mną a AS,zapewniam cię że skutecznie.Niemam potrzeby płakać na forach,jaki to jestem biedny i jedne co mi pozostaje to przestrzeganie przed złymi AS.Weź się w garść i wydoroślej.
Co do ilości ASO:
Jednak oprócz oceny samych samochodów,to czy są ładne czy brzydkie,ile palą itp. zawsze biorę pod uwage ilość serwisów,więc pisanie o odległości pomiędzy serwisami,to moim zdaniem chybiony argument.Wychodzi na to że ilość AS,jest tajemnicą i biedny klient nie wie ile ich jest,kupuje auto i nagle jest załamany,bo okazuję się że najbliższy inny AS jest 300 km dalej i biedny klient jest skazany na kata dealera który mu auto sprzedał,jeszcze w dodatku krwiopijce który zdziera ostatni grosz. Dla mnie sieć serwisowa (ilość serwisów)była ważnym czynnikiem przy wyborze auta. Wiadomo im więcej serwisów tym większa konkurencja zarówno cenowa jak i jakościowa - przynajmnie teoretycznie,bo życie życiem i nie zawsze tak jest.Niemniej jest to ważne.
Jak ktoś decyduje się na tak jakby niebyło bardzo orginalny i ładny samochodzik (który jest moim zdaniem w polsce bardziej elitarny,chyba bardziej niż MB),to musi się też liczyć z niebezpieczeństwami. Jak jest mało serwisowanych samochodów,to podejżewam że siłą rzeczy informacja AS na ich temat jest mniejsza. A to że SMART jest taki drogi,no cóż witamy w Polsce. U nas wszystko jest droższe niż w innych krajach UE,wychodzi na to że jesteśmy bardzo zamożnym narodem
Pozdrawiam
Krzysieq