(30.12.2016, 07:19)wallace napisał(a): LAZY. myślisz,że to wina akumulatora? Dziwne,bo auto zawsze normalnie zapalało,nie było oznak,że akumulator pada.
Po tym co wcześniej napisałeś tak nadal sądzę. Wystarczy miernik przyłożyć do akumulatora i włączyć np światła, jak napięcie siądzie to będziesz wiedział.
Chyba że silnik stoi na alternatorze i nieobracający się rozrusznik powoduje spadek napięcia i ci się dyskoteka robi.