No to są dwie możliwości- to że się włącza od wsadzenia ręki to masz nadajnik i odbiornik ultradźwiękowy (takie małe mikrofoniki gdzieś przy szybie z przodu).Prawidłowo założony alarm pozwala na odcięcie czujkików ultradźwiękowych bez dezaktywacji alarmu- potrzebna jest ta funkcja , bo są one cholernie czułe na upały. Można je poporostu wyp..... odcięcie kabli i zaizolowanie bez zwarcia.
Inna możliwość to źle ustawione drzwi - nie mam alarmu w smarcie, ale jak go kupiłem był lekko walnięty w drzwi które niby się normalnie zamykały , ale przy zamknięciu pilotem zamki odbijały. Po poprawkach w ustawieniu problem zniknął , i wszystko OK.
W większości alarmów prawidłowo założonych dezaktywacja ultradźwięków polegała na tym , że po załączeniu w ciągu 30 sek trzeba było nadusić jeszcze raz zamknięcie w pilocie i wtedy działały czujniki klapowe , bez ultradźwięków.Naprawde są cholernie czułe na gwałtowne słońce zza chmur, jak jest gorąco.
Inna możliwość to źle ustawione drzwi - nie mam alarmu w smarcie, ale jak go kupiłem był lekko walnięty w drzwi które niby się normalnie zamykały , ale przy zamknięciu pilotem zamki odbijały. Po poprawkach w ustawieniu problem zniknął , i wszystko OK.
W większości alarmów prawidłowo założonych dezaktywacja ultradźwięków polegała na tym , że po załączeniu w ciągu 30 sek trzeba było nadusić jeszcze raz zamknięcie w pilocie i wtedy działały czujniki klapowe , bez ultradźwięków.Naprawde są cholernie czułe na gwałtowne słońce zza chmur, jak jest gorąco.