(18.02.2013, 20:47)RobsonWawa napisał(a): No cóż jako ,że to ja jestem jednym z tych co to pakują kij w to mrowisko to powiem tak.
Tylko dzięki temu że umiem liczyć mogę sobie pozwolić na to czy owo.
Kupując każdy droższy produkt staram się ustalić jego realną wartość.
Z racji tego, że zarabiamy 30-40% tego co obywatele starej Europy, biorę poprawkę na niższe koszty życia przyjmuję że realna cena towarów z rynku międzynarodowego to dla Polaka 75-80% ceny obowiązującej w starej Europie. Jestem w stanie zaakceptować 100% ale z jakiej racji mamy przepłacać ?. Ostatnio za produkt kosztujący w niemieckim SC 195 E powiedziano mi 1050 zł. Drogie to Euro Właśnie o taki stan rzeczy mamy pretensje.
To że w Polsce jeździ tak dużo starych smartów powinno być wskazówką dla koncernu, że Polacy chcą jeździć dobrymi wozami i z dobrą polityką ukierunkowaną na na takich klientów bardzo szybko zaczniemy wymieniać stare na nowe. Ale w słowach poprzednika jest sporo prawdy
ktoś kto sprzedaje Mercedesa nie będzie zainteresowany pracą nad sprzedażą Smarta.
Pozdrawiam
Robson, popieram Cię w 100%. Byłem dwa tygodnie temu w MB na ul. Daimlera w Wawie i niestety.... kupowałem tylko spinki do progów, wydałem 20 kilka PLNów, czułem się jakbym kupował chlapacze w polmozbycie Gdy zaś przyjeżdżam na serwis MB GL to skaczą koło Ciebie jak wiewiórki.. ot tak różnica... kwestia kwoty jaką IM zostawiasz...