A tytułem uzasadnienia Mojego: "Głupota do potęgi!!!!! ". Miałem NA SZCZĘŚCIE ten cudowny wynalazek folii carbon -sralbon jakiś czas temu na paru elementach auta. Powiem tak. Lato: -powychodziły bąble nie bąbelki a bąble na panelach tylnich (szybkach). Zima: - te z bąblami pozdzierałem a ten co został po naszej ostatniej zimie oklejony panel po prostu na obrzeżach zaczął się kruszyć na całej długości.Wyglądało to tragicznie!!! Lekko się zdenerwowałem w wyniku czego ten sralbon zdarłem i "po Bożemu" dałem do pomalowania. Teraz mam Czarny piękny mat z pomarańczowym pasem środkowym. I jest to FARBA!. Pochwale się w najbliższej okazji zdjęciami.
Pozdrawiam wszystkich.
Pozdrawiam wszystkich.