a więc ...
jedziemy już ?
spotkanie zaliczam do udanych. Nie było nas wprawdzie dużo (4 smarty, w czym jeden nie doczekał się na biedronki) ale było wesoło i ... że tak powiem roboczo
możemy już jechać?
Jako że i ja i biedronki wozimy ze sobą pół warsztatu w bagażniku, to skończyło się szybkim demontażem aktuatora/aktywatora i jego czyszczeniem i smarowaniem u mnie w smarcie (teraz prawie w ogóle go nie słychać ) za co jeszcze raz serdeczne dzięki, bo sam bym go chyba nie rozebrał (mimo że wbrew pozorom nie jest to wcale trudne).
mieliśmy już jechać ...
Żarcie w macku jak to żarcie w macku, nic co by odbiegało od normy. Kawa, jak się okazało za gorąca, kibel za ciasny (jednoosobowa kabina wspólna dla kobiet i mężczyzn ... nawet nie wiedziałem że takie coś jest możliwe w takim przybytku)
no pojedźmy już.
Zdziwiona mina Matixa jak rozmawialiśmy o wyciągnięciu aktuatora na szybko, i jeszcze bardziej zdziwiona gdy faktycznie zaczęliśmy to robić ... bezcenne :P
ostatecznie rozjechaliśmy się o 22:20 więc ... chyba było fajnie
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam wszystkich tych, którzy byli i których niestety z różnych przyczyn nie było.
Zaraz poogarniam foty i wrzucę na jakąś picassę (niestety biedronkowego smarta fot chyba nie mam żadnych :/ )
caaaaałe cztery zdjęcia
https://picasaweb.google.com/Mouzess/14M...diVnpynjAE#
jedziemy już ?
spotkanie zaliczam do udanych. Nie było nas wprawdzie dużo (4 smarty, w czym jeden nie doczekał się na biedronki) ale było wesoło i ... że tak powiem roboczo
możemy już jechać?
Jako że i ja i biedronki wozimy ze sobą pół warsztatu w bagażniku, to skończyło się szybkim demontażem aktuatora/aktywatora i jego czyszczeniem i smarowaniem u mnie w smarcie (teraz prawie w ogóle go nie słychać ) za co jeszcze raz serdeczne dzięki, bo sam bym go chyba nie rozebrał (mimo że wbrew pozorom nie jest to wcale trudne).
mieliśmy już jechać ...
Żarcie w macku jak to żarcie w macku, nic co by odbiegało od normy. Kawa, jak się okazało za gorąca, kibel za ciasny (jednoosobowa kabina wspólna dla kobiet i mężczyzn ... nawet nie wiedziałem że takie coś jest możliwe w takim przybytku)
no pojedźmy już.
Zdziwiona mina Matixa jak rozmawialiśmy o wyciągnięciu aktuatora na szybko, i jeszcze bardziej zdziwiona gdy faktycznie zaczęliśmy to robić ... bezcenne :P
ostatecznie rozjechaliśmy się o 22:20 więc ... chyba było fajnie
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam wszystkich tych, którzy byli i których niestety z różnych przyczyn nie było.
Zaraz poogarniam foty i wrzucę na jakąś picassę (niestety biedronkowego smarta fot chyba nie mam żadnych :/ )
caaaaałe cztery zdjęcia
https://picasaweb.google.com/Mouzess/14M...diVnpynjAE#