Muszę Wam opowiedzieć o moich doświadczeniach z Ledami i żarówkami "blue".
Miałem służbową astrę i kupiłem żarówki Led do świateł pozycyjnych/stopu (standardowo żarówka dwu włóknowa). Pozycyjne świeciło mocno ale w lini poziomej, pod lekkim nawet kątem nie było już tak wyraźnie, ale dało się żyć. Zapalające się stopy były niewiele jaśniejsze od pozycyjnych. Dodatkowo zaraz po zamontowaniu tych żarówek zapaliła się kontrolka serwisu. Okazało się, że to sygnał o braku świateł pozycyjnych (po naciśnięciu stopów gasła) ze względu na niewielki pobór prądu przez diody. Niebieskie diody założyłem również jako podświetlenie zegarów na desce rozdzielczej - kompletna klapa. Widać je było tylko w nocy i to bardzo słabo. Natomiast żarówki niebieskie do świateł przednich ćwiczyłem tylko te z wyższej półki (na fakturę do firmówki) - trwałość to najwyżej połowa trwałości zwykłej H7-ki.
Jeżeli się coś zmieniło w ciągu ostatniego półrocza w temacie "diodowym" i żarówek to napiszcie.
PS
Zdjęcia zegarów pięknie podświetlonych przez Ledy są (prawdopodobnie) robione bez "flesza", a przez to czas naświetlania jest dłuższy i efekt genialny.
Miałem służbową astrę i kupiłem żarówki Led do świateł pozycyjnych/stopu (standardowo żarówka dwu włóknowa). Pozycyjne świeciło mocno ale w lini poziomej, pod lekkim nawet kątem nie było już tak wyraźnie, ale dało się żyć. Zapalające się stopy były niewiele jaśniejsze od pozycyjnych. Dodatkowo zaraz po zamontowaniu tych żarówek zapaliła się kontrolka serwisu. Okazało się, że to sygnał o braku świateł pozycyjnych (po naciśnięciu stopów gasła) ze względu na niewielki pobór prądu przez diody. Niebieskie diody założyłem również jako podświetlenie zegarów na desce rozdzielczej - kompletna klapa. Widać je było tylko w nocy i to bardzo słabo. Natomiast żarówki niebieskie do świateł przednich ćwiczyłem tylko te z wyższej półki (na fakturę do firmówki) - trwałość to najwyżej połowa trwałości zwykłej H7-ki.
Jeżeli się coś zmieniło w ciągu ostatniego półrocza w temacie "diodowym" i żarówek to napiszcie.
PS
Zdjęcia zegarów pięknie podświetlonych przez Ledy są (prawdopodobnie) robione bez "flesza", a przez to czas naświetlania jest dłuższy i efekt genialny.