Uff. Już mam ładowanie.
Uszkodzony alternator naprawili w Boschu za 250,- z vatem, a pochrzanioną instalację przez jakiegoś domorosłego "mechanika" z Garwolina poprawiłem u siebie w warsztacie.
Wiem już jak odłączyć silnik od nadwozia, wypróć siedzenia i poszycie, gdzie są przekaźniki i bezpieczniki, którędy poprowadzono wiązki instalacji, jak rozebrać zestaw zegara szybkościomierza i kilka innych ciekawych rzeczy .
Czekam tylko na zamówione zimóweczki i w drogę...
P.S. Nadal chętnie stanę się posiadaczem schematu instalacji elektrycznej w Smarcie 8-)
Uszkodzony alternator naprawili w Boschu za 250,- z vatem, a pochrzanioną instalację przez jakiegoś domorosłego "mechanika" z Garwolina poprawiłem u siebie w warsztacie.
Wiem już jak odłączyć silnik od nadwozia, wypróć siedzenia i poszycie, gdzie są przekaźniki i bezpieczniki, którędy poprowadzono wiązki instalacji, jak rozebrać zestaw zegara szybkościomierza i kilka innych ciekawych rzeczy .
Czekam tylko na zamówione zimóweczki i w drogę...
P.S. Nadal chętnie stanę się posiadaczem schematu instalacji elektrycznej w Smarcie 8-)