Uszkodzone były diody prostownika-mostek w altelnatorze. Gościo, który sprowadził autko ze Szwajcarii(prawdopodobnie już wtedy nie było ładowania) oddał go do "mechanika" w Garwolinie i ten gościo pokombinował, żeby kontrolka ładowania gasła po uruchomieniu pomimo braku ładowania zamiast znaleść przyczynę jego braku.
Wiadomo, że w takich przypadkach szukamy najprostrzych rozwiązań: poluzowany pasek, bezpieczniki, brak szczotek komutatora itd. W moim przypadku wymiana diód prostowniczych i szukanie w wiązkach instalacji gdzie gościo zmostkował przewód od kontrolki.
Wszystko udało się zrobić, choć zajęło to ponad 4 godziny. Obecnie wymieniam płyn chłodniczy, oliwę i filtr i cały czas czekam na zimówki.
Wiadomo, że w takich przypadkach szukamy najprostrzych rozwiązań: poluzowany pasek, bezpieczniki, brak szczotek komutatora itd. W moim przypadku wymiana diód prostowniczych i szukanie w wiązkach instalacji gdzie gościo zmostkował przewód od kontrolki.
Wszystko udało się zrobić, choć zajęło to ponad 4 godziny. Obecnie wymieniam płyn chłodniczy, oliwę i filtr i cały czas czekam na zimówki.