Było bardzo miło was widzicie i nadrobić stracony czas bez was przy okazji poznać nowych klubowiczów. Szkoda, że jak zawsze czas szybko leci i nie można z każdym dłużej pogadać. Dziwnym trafem znalazły się nakładki i to w formie prezentu dla mnie serdecznie dziękujemy ale nie wiemy komu bo św. Mikołaj się przyznać nie chce
Do zobaczenia może na następnym warszawskim spotkaniu.
Do zobaczenia może na następnym warszawskim spotkaniu.